Według rozlicznych opisów, pod wsią Krzemianka na Suwalszczyźnie znajduje się największa anomalia magnetyczna w Polsce. Jak nie trudno się domyślić, wiąże się to z zaleganiem tu rozlicznych kopalin zawierających związki metaliczne. Ponoć są tu pokłady żelaza, tytanu i wanadu istotnie liczące się w skali światowej. Prowadzone tu jeszcze w latach 70. XXw. badania pozwoliły ocenić wielkość zasobów. Na początku lat 80. o mało nie doszło do totalnej rujnacji najwspanialszego zakątka Polski. Powstało już nawet przedsiębiorstwo Kopalnia i Zakład Wzbogacania Rud Polimetalicznych Krzemianka w budowie, zaciągnięto wielomilionowy kredyt na realizację szalonego pomysłu. Na szczęście przyszedł kryzys ekonomiczny i wszystko szlag trafił, to znaczy nie wszystko, bo dzięki temu ocalał wspaniały krajobraz.
Jestem tu dość często i temat anomalii spędza mi sen z powiek. Tym razem postanowiłem zbadać temat organoleptycznie. Niestety wyniki moich pomiarów nie dają mi przekonania o słuszności powyższych teorii. Nie uzyskałem powtarzalności pomiarów wykazujących niezbicie przekłamania wskazań kompasu w tym rejonie - tym bardziej, że plotki mówią o całkowitym zwariowaniu tych przyrządów.
Ponieważ jednak jeden z pomiarów dał jakiś cień nadziei, więc go przedstawię, zdając sobie jednak sprawę z tego, że stanowi on pewne nagięcie prawdy. Otóż udałem się do pewnego punktu w okolicach wsi Krzemianka, z którego dość dobrze jest widoczny maszt radiostacji, markując waipoint na GPSie. Korzystając ze świeżo skalibrowanego kompasu magnetycznego tegoż GPSa zmierzyłem azymut na radiostację. Następnie podobne obliczenie wykonałem na podstawie zdjęcia satelitarnego z Earth Google. Azymut gpsowy był równy ok. 194°, natomiast zdjęciowy wyszedł 206°. Czy to przypadek? Trzeba by to jakoś zweryfikować, ale na razie zabrakło mi na to czasu - zachęcam do podobnych obliczeń i podzielenia się wynikami. Ja na szybko zrobiłem jeszcze pomiar zwykłą busolą magnetyczną, ale trochę mi nie wyszło celowanie (co się okazało dopiero na komputerze), więc też nie jest to mocny punkt eksperymentu.
Nie mniej jednak uznajmy, że anomalia tu jest, i jako taka jest ciekawym pretekstem do założenia cache'a.