Zobacz statystykę skrzynki
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 176 m n.p.m.
Województwo:
Polska > warmińsko-mazurskie
Typ skrzynki: Tradycyjna
Wielkość: Mała
Status:
Zarchiwizowana
Czas:
1:00 h
Długość trasy:
2.00 km
Data ukrycia: 07-01-2010
Data utworzenia: 28-12-2009
Data opublikowania: 07-01-2010
Ostatnio zmodyfikowano: 08-09-2011 
13x znaleziona 
1x nieznaleziona 
3 komentarze 
0 obserwatorów 
11 odwiedzających 
6 x oceniona 
Oceniona jako: normalna
1 x rekomendowana
Skrzynka rekomendowana przez:
huculP-y
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki
Opis
PL
Za tablicą Pluski skręć w lewo polną drogę.Po ok. 2km
dojdziesz do starego asfaltu. Tutaj w prawo aswaltem. 500m i
jesteś u celu. Dobra koniec nawigacji automapy.
Stara Warmińska kapliczka z białej cegły? Ewenement. Tak jest to
jedyna warmińska kapliczka postawiona z białej cegły. Jej
historia: Czerwona stała jeszcze pod koniec lat siedemdziesiątych
XXw. Nie przeszkadzała nikomu z dawnych dostojników
odwiedzających Łańsk. (Breżniew, Tito i inna cała zgraja
komunistów)Tolerował ją nawet komendant Doskoczyński zwany
imperatorem Łańska. Zaczęła przeszkadzać jego następcy
pułkownikowi W. Miniachowi i nakazał aby ją rozebrać, aby
"towarzyszom" nie szpeciła. Jednak ktoś z miejscowych dostrzegł
jej brak i doniósł zaginięcie do Kurii Biskupiej. Z ambon
kościelnych popłynęły słowa krytyki. Sygnał z Olsztyna
poszedł do Warszawy. Komendant Łańska dostał reprymendę i
nakaz odbudowy kapliczki, a że miał pod ręką tylko cegłę
silikatową tak stoi po dziień dzisiejszy. Kesz jest ukryty w kapliczce.
Przekręcić skobel nie uszkodzić zawartości i jesteśmy u celu.
dojdziesz do starego asfaltu. Tutaj w prawo aswaltem. 500m i
jesteś u celu. Dobra koniec nawigacji automapy.
Stara Warmińska kapliczka z białej cegły? Ewenement. Tak jest to
jedyna warmińska kapliczka postawiona z białej cegły. Jej
historia: Czerwona stała jeszcze pod koniec lat siedemdziesiątych
XXw. Nie przeszkadzała nikomu z dawnych dostojników
odwiedzających Łańsk. (Breżniew, Tito i inna cała zgraja
komunistów)Tolerował ją nawet komendant Doskoczyński zwany
imperatorem Łańska. Zaczęła przeszkadzać jego następcy
pułkownikowi W. Miniachowi i nakazał aby ją rozebrać, aby
"towarzyszom" nie szpeciła. Jednak ktoś z miejscowych dostrzegł
jej brak i doniósł zaginięcie do Kurii Biskupiej. Z ambon
kościelnych popłynęły słowa krytyki. Sygnał z Olsztyna
poszedł do Warszawy. Komendant Łańska dostał reprymendę i
nakaz odbudowy kapliczki, a że miał pod ręką tylko cegłę
silikatową tak stoi po dziień dzisiejszy. Kesz jest ukryty w kapliczce.
Przekręcić skobel nie uszkodzić zawartości i jesteśmy u celu.
Obrazki/zdjęcia
Wpisy do logu:
13x
1x
3x
2x
