Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Je moet ingelogd zijn om deze cache te loggen of te bewerken.
stats
Toon cache statistieken
Art_028 Skarb SS - OP1B3A
Skarb grupenfuhrera SS Hermanna Garmina
Eigenaar: art_noise
Log in om de coördinaten te kunnen zien.
Hoogte: 329 meter NAP
 Provincie: Polen > śląskie
Cache soort: Multi Cache
Grootte: Extra groot
Status: Gearchiveerd
Tijd: 1:30 h    Lengte: 1.00 km
Geplaatst op: 04-06-2009
Gemaakt op: 04-06-2009
Gepubliceerd op: 04-06-2009
Laatste verandering: 23-04-2011
32x Gevonden
0x Niet gevonden
10 Opmerkingen
watchers 5 Volgers
15 x Bekeken
27 x Gewaardeerd
Beoordeeld als: uitstekend
22 x Aanbevolen
Deze cache is aanbevolen door: angelo, Artix, Balb, boksyt, darkmoory, detal, Doczu, glaeken, Krysia, makos, Mela, Nannette, removed, Saracen, sebastian, Set, SNUFFER, stary_pop, Trzeci, Whatever, zyr, Żywcu
Om de coördinaten en de kaart te zien
van de caches
moet men ingelogd zijn
Cache attributen

Go geocaching with children  Torch needed  Nature  Monumental place  You will need a shovel 

Lees ook het Opencaching attributen beschrijving artikel.
Beschrijving PL

Jestem grupenfuhrer Art_noise.

W styczniu 1945 roku broniłem tego miejsca przed najeźdżcą Radzieckim razem z doborowym towarzystwem. Niestety...
Nie udało się obronić marszu wojsk chołoty Rosyjskiej na dalsze rubieże naszego kraju. Na tajnej naradzie 16 stycznia 1945 w bunkrze dowództwa Regelbau 668 w punkcie oporu Ciecierzyn-Turów, którą prowadził grupenfuhrer SS Hermann Garmin, zostałem upoważniony do ochrony skarbu, czyli złota nazistów (jak nas nazwali nasi przeciwnicy czyli głupki).

Chroniłem ten skarb złoty od 1945 roku. Na początku 1946 przebrałem się za prostą kobietę (pani Gienia) i zamieszkałem w niedalekim Olsztynie. Uprawiałem pole, zostałem nawet członkiem PZPR. Nikt nie wiedział że jestem zadeklarowanym nazistą ponieważ świetnie się maskowałem. Wszyscy wiedzieli że jestem Panią Gienią z polem 2 hektary pszenicy. Tak sobie żyłem spokojnie uprawiając rolę. W 1956 roku o mało nie doszło do dekospiracji mojej osoby. Mietek pijak ze wsi jak wracałem/wracałam z pola usiłował mnie zgwałcić. Obnażył mnie a w zasadzie moją dolną połowę ciała i osłupiał zobaczywszy sisiora. Zabiłem go scyzorykiem SS (zachowany z dawnych pięknych czasów), zwłoki zakopałem u niejakiego Kierasa na łące.

W 1997 roku wydało mi się że jednak wojna skończona i już raczej nie wrócą tu wielkie niemcy.Ale czekałem nadal na cud.

Ale w tym roku (2009) stwierdziłem że starość nie radość i trzeba jeszcze przeżyć ciekawe chwile w obięciach blondynek z bundeswery. Więc postanowiłem złoto wykopać i się urządzić na starość.

Złoto już jest moje (całe 3 kilogramy) Ale nie chcę by to miejsce zostało zapomniane.  Mam na uwadze dzielną walkę mojego kompana Hanssa Kloca. Przepisałem jego wspomnienia na komputerze ATARI 800XL, wydrukowałem i umieściłem w tych miejscach gdzie on je wcześniej umieścił. Jego rękopisy zabrałem na pamiątkę.

Zamiast złota które tam było, umieściłem swoje złoto które mnie utrzymywało przy życiu przez tyle lat...

Pozdrawiam was wszystkich i życze wam tego co ja teraz mam - Trynidat Tobago, gołe laski z cycami na wierzchu i drinki niesamowite:)Tylko mi żurku brakuje :/

I wielkie niemcy niech żyją!!!:)

WAŻNE!
Kodeks poszukiwacza skarbów w pigułce:
- poszukiwacz odpowiednio się ubiera i brudu się nie boi
- ma przy sobie porządną saperkę, a nie byle szpadelek co do piaskownicy się tylko nadaje
- oczywiście ma sprawną latarkę
- czasami musi się porządnie schylić i ponosić inne niewygody
- jest cierpliwy i nie denerwuje się ;)
- i PRZEDE WSZYSTKIM nie jest pazerny. Jeden poszukiwacz - jedna sztabka złota
- jak złoto się kończy - powiadamia odpowiednie osoby, mogę być np ja;)

Informacja dla bezGPSowców:
Jedziesz drogą z Olsztyna w stronę Janowa, po lewej stronie mijasz stację Petrochemii. Teraz skup się. Na najbliższym oznakowanym skrzyżowaniu skręcasz w lewo w wertepiastą miejscami drogę. Jedziesz aż do skrzyżowania z duktami leśnymi - odchodzą w lewo i w prawo. Tutaj parkujesz swoje geokeszowe wozidło. Idziesz w prawo ścieżką, jak zaczyna się las (z 50m od krzyżówki?) to idziesz w prawo z linią drzew. Po ok. 50m znajdziesz mały bunkier (kochbunkier) i tu zaczynamy zabawę;)

Skrzynki należy szukać bez GPS, w pierwszej skrzynce znajdziesz odręczną mapkę którą nakreślił Hanss Kloc w styczniu 1945 roku - możesz mapkę zabrać ze sobą. Taką metodę szukania wam polecam.
Dla niecierpliwych - w każdej skrzynce jest zakładka "podpowiedź" - a tam kordy GPS + podpowiedź gdzie szukać.


Słyszałem że tu jakieś spotkanie nazistów się szykuje od 5 do 7 czerwca 2009. Dla moich kompanów w skrzynce umieściłem granat panzerfausta marki Wyborowa o pojemności trotylu 0,7 :) 

 

Extra hints
Je moet ingelogd zijn om de hints te zien
Afbeeldingen
To strzelec Jodl - tutaj akurat 1943 rok, chyba Włochy
tajny plan Ringstada 58c. Ten facio w kaloszach to nasz dowódca
To jedyne zdjęcie Hanssa Kloca - robione chyba na jesieni 1944 roku