Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Je moet ingelogd zijn om deze cache te loggen of te bewerken.
stats
Toon cache statistieken
Miejsce pamięci Rak - OP1B26
Eigenaar: jaculo
Log in om de coördinaten te kunnen zien.
Hoogte: 130 meter NAP
 Provincie: Polen > kujawsko-pomorskie
Cache soort: Traditionele Cache
Grootte: Klein
Status: Kan gezocht worden
Geplaatst op: 06-06-2009
Gemaakt op: 01-06-2009
Gepubliceerd op: 06-06-2009
Laatste verandering: 08-03-2015
34x Gevonden
2x Niet gevonden
6 Opmerkingen
watchers 0 Volgers
26 x Bekeken
20 x Gewaardeerd
Beoordeeld als: uitstekend
5 x Aanbevolen
Deze cache is aanbevolen door: adan, Magda i Mariusz, mateusz.z, sadekgorzno, tadeusz.z
Om de coördinaten en de kaart te zien
van de caches
moet men ingelogd zijn
Cache attributen

Go geocaching with children  Nature  Monumental place  You will need a shovel 

Lees ook het Opencaching attributen beschrijving artikel.
Beschrijving PL

    

Skrzyneczka dotyczy jednego z wielu tragicznych miejsc, uświęconą krwią naszych ojców i dziadów, o których to zapomnieć nam nigdy nie wolno. A mianowicie

 Miejsce pamięci ofiar hitleryzmu w Raku
To co tam się wydarzyło najlepiej opisuje w swoich wspomnieniach jeden ze świadków pan
Bolesław Ciepliński, : 

"kończyli właśnie kolejną butelkę koniaku, byli już mocno podpici, gdy w drzwiach stanął żandarm z miejscowego posterunku i powiedział: "Meine Herren" Przyszedł nowy transport. Pora zabrać się do roboty! Gramze otworzył wtedy teczkę z której garściami zaczerpnął naboje i rozdawał je swoim kompanom. Łyknąwszy jeszcze po kieliszku ruszyli w drogę przez kładkę na Skrwie w kierunku lasu. Wkrótce słyszeliśmy rozlegające się stamtąd wystrzały. Podczas jednej z takich libacji Szylman i Makiel wykrzykiwali, że na „polskie świnie" nawet karabinu szkoda. Wystarczał według nich gruby pal do zabijania. Inni kwitowali to upiornym śmiechem" Z lasu wracały puste samochody. Jechały do Rypina, po nowe ofiary. A oprawcy wracali do restauracji, aby dalej raczyć się alkoholem i chełpić zbrodniczymi „wyczynami". Ich ręce często nosiły ślady krwi. W listopadzie 1939 roku przywieziono tu z Bydgoszczy odkrytą ciężarówką około 30 polskich harcerzy. Byli to 16-17-letni chłopcy ubrani w harcerskie mundurki. Mieszkańcy Skrwilna patrzyli z przerażeniem i współczuciem na nieświadomych swego losu chłopców. Niektórym udało się zamienić z nimi kilka słów, podczas gdy niemieccy żandarmi z konwoju pytali o drogę, gdy ciężarówka zatrzymała się na skrzyżowaniu dróg wiodących do Szczawna, Bieżunia i Sierpca. Chłopcy mówili, że jadą „na roboty". Niestety, to była ich ostatnia w życiu podróż. Niedługo potem po lesie przetoczył się grzmot egzekucyjnej salwy. Samochód wracał przez Skrwilno pusty.

linki:  http://www.skrwilno.lo.pl/index.html      http://skrwilno.fm.interia.pl/index.htm

Extra hints
Je moet ingelogd zijn om de hints te zien
Afbeeldingen
Cmentarz -pomnik
Pomnik
Z bliska
Inne ujęcie