Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Je moet ingelogd zijn om deze cache te loggen of te bewerken.
stats
Toon cache statistieken
Operacja Łódzka - Swędów - OP1A03
Czyli mały epizod Wielkiej Bitwy...
Eigenaar: Dziku
Log in om de coördinaten te kunnen zien.
Hoogte: 160 meter NAP
 Provincie: Polen > łódzkie
Cache soort: Traditionele Cache
Grootte: Normaal
Status: Gearchiveerd
Tijd: 0:19 h    Lengte: 1.00 km
Geplaatst op: 16-05-2009
Gemaakt op: 15-05-2009
Gepubliceerd op: 16-05-2009
Laatste verandering: 02-11-2010
16x Gevonden
0x Niet gevonden
5 Opmerkingen
watchers 0 Volgers
5 x Bekeken
9 x Gewaardeerd
Beoordeeld als: uitstekend
Om de coördinaten en de kaart te zien
van de caches
moet men ingelogd zijn
Cache attributen

Go geocaching with children  Nature  Monumental place  You will need a shovel 

Lees ook het Opencaching attributen beschrijving artikel.
Beschrijving PL
Dodatkowe atrybuty skrzynki

Operacja Łódzka – to projekt geocachingowy uknuty w pocie czoła przez łódzkie ekipy Darkmoora i Dzika.

Buszując po okolicach naszego miasta nader często spotykamy mało dziś znane pamiątki Bitwy Łódzkiej - największej operacji manewrowej I Wojny Światowej.

        Operacja Łódzka rozpoczęła się 11 listopada 1914 r. Armia niemiecka próbowała otoczyć w rejonie Łodzi trzy armie rosyjskie. Walki trwały miesiąc. Brało w nich udział ponad 600 tys. żołnierzy. Plan okrążenia Rosjan nie powiódł się. Niemcy wycofali się przez Brzeziny na poprzednie pozycje. Rosjanie ponieśli jednak tak duże straty, że 6 grudnia 1914 r. opuścili Łódź i zorganizowali front na linii rzeki Rawki. “Operacja Łódzka” była największą bitwą manewrową I Wojny Światowej. W walkach po obu stronach poległo ok. 200 tysięcy żołnierzy. Spoczywają na ponad 170 cmentarzach wojennych na terenie niemal całego województwa łódzkiego.

Kolejna skrzynka poświęcona Operacji Łódzkiej związana jest z jej niewielkim epizodem bitewnym.

Swędów - niewielka wieś w okolicach Strykowa, położona na skraju lasu przy szlaku kolejowym. Kiedyś był tu nawet przystanek PKP, dziś juz zlikwidowany. Wieś staje się rodzajem podłódzkiego letniskowego działkowiska, zaś na przykościelnym cmentarzu, pośród krzaków... niszczeje niewielki cmentarz wojenny. Właściwie to niszczał wśród krzaków do dzisiaj, gdyż dziś właśnie koledzy ze Stowarzyszenia Eksploracyjno Historycznego "Grupa Łódź" przy skromnym współudziale Tusi i moim wzięli się i wszystkie te krzaczory wycięli. Ukazała się niewielka kwatera żołnierska na starym cmentarzu parafialnym. Spoczywa tu kilkudziesięciu żołnierzy. Po lewej stronie bezimienni Rosjanie, po prawej stronie Niemcy. Zachowało się nawet jedno polskie nazwisko na grobie żołnierza armii niemieckiej... Stary, pruchniejący krzyż stojący pośrodku i dzielący tą niewielką kwaterę prawdopodobnie równiez pochodzi z lat Wielkiej Wojny...

Wejście na cmentarz łatwo przeoczyć... Znajduje się ono w okolicy N 51 54.224 E 19 32.900

W razie czego - pytajcie o kościół... Wejdźcie - choćby tylko po to by zapalić świeczkę zapomnianym żołnierzom...

A skrzynka? Skrzynka znajduje się zupełnie gdzie indziej. Skraj lasu za Swędowem - jeśli wierzyć starym mapom - znajdował się dokładnie tam gdzie dziś. Świadczy o tym również pokaźny wał usypany na dawnej granicy lasu i pola. Bliskość torów kolejowych oraz dogodne pole obserwacji wskazują, że właśnie tam mógł rozegrać się ten epizod. Gdyby nie mały cmentarzyk we wsi oraz wiedza, że właśnie tutaj znajdowano pierwszowojenne łuski trudno byłoby uwierzyć w istnienie w tym miejscu śladów walk... Nie ma okopów, dołków, ziemianek...

Koordynaty poprowadzą was na skraj starego lasu, w miejsce pełne majestatu które z pewnością pamięta czas Wielkiej Wojny. Skrzynka jest płytko zasypana. Kujki jej nie straszne. Saperka w sumie nie konieczna. Wystarczą rekawiczki.

Dla pierwszego znalazcy - atrapa naboju do karabinu Mosin. W oryginalnej łuseczce z 1914 roku! Oczywiście przewiercona, pusta i całkowicie bezpieczna. Twórca atrapy zrobił lekką porutę - gdyż przydał tej łuseczce wygląd naboju tępołukowego. Takiego pocisku na pewno nie miała - naboje tępołukowe syst. Mosin przestano produkowac w 1908 roku...

W skrzynce znajduje się napój na osłodę życia - tylko dla dorosłych geocacherów, mały olóweczek automatyczny, gumka, dwie smyczki i już nie pomnę co jeszcze. Jest też logbook oraz dwa ołówki - nie na wymianę. Na wszelki wypadek - dwa zapasowe worki. Gościem w skrzyneczce jest GeoKret "Kompas".

Odległość do przejścia oraz czas podane są bardzo orientacyjnie. Taki spacer sami wykonaliśmy zostawiwszy auto na skraju lasu. Jak ktoś się uprze i pojedzie leśną drogą - nawet autem podjedzie bliżej. Rowerem to już całkiem bez problemu... 

Proszę nie wrzucać śmieci do skrzynki!

Osoby niezainteresowane skrzynkami militarno - przyrodniczymi

oraz nie lubiące skrzynek zakopanych proszone są najuprzejmiej

o nieodwiedzanie skrzynki pod żadnym pozorem. 

Afbeeldingen
Kwatera żołnierzy armii niemieckiej.
Nieznany żołnierz...
Mogiła żołnierzy armii rosyjskiej.