Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
Gra terenowa OC#10 - "Rozpoznanie lotnicze" - OP0EE5
Połączenie działań sztabowych z terenowymi
Właściciel: Johnny224
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 114 m n.p.m.
 Województwo: Polska > mazowieckie
Typ skrzynki: Quiz
Wielkość: Mała
Status: Gotowa do szukania
Data ukrycia: 11-06-2008
Data utworzenia: 11-06-2008
Data opublikowania: 11-06-2008
Ostatnio zmodyfikowano: 17-04-2011
27x znaleziona
2x nieznaleziona
23 komentarze
watchers 9 obserwatorów
103 odwiedzających
20 x oceniona
Oceniona jako: znakomita
10 x rekomendowana
Skrzynka rekomendowana przez: andesk, GeoDrap 224, iwonia1999, jjjtstdpl, keram58, PrincePolo, PUG Bielany, starypatyk, tATO, wąsek224
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Opis PL

Witam Panów oficerów i... Panie oficerki. Mówi Wasz Dowódca.

Przed nami misja niezwykłej wagi. Musimy zlikwidować bardzo groźną siatkę wywiadowczą. Wstępne działania naszego kontrwywiadu wykazały, że punkt kontaktowy naszego wroga znajduje się na terenie tzw. wielkiej Warszawy, ale niestety nie wiemy gdzie dokładnie. Poleciłem wykonać lot zwiadowczy, który miał na celu zlokalizowanie najbardziej prawdopodobnego miejsca. Niestety. Robota została totalnie zawalona. Nasi chłopcy zepsuli wszystko, co tylko mogli (już nie pracują), ale my musimy zadowolić się materiałami, które dostarczyli. Na powtórkę akcji nie ma czasu.

Nagłe załamanie pogody podczas lotu i bardzo niska podstawa chmur spowodowały, że zdjęcie lotnicze zostało zrobione z wysokości zaledwie ok. 60m. Dokładnie na ułamek sekundy przed wykonaniem zdjęcia na pokładzie samolotu zwiadowczego nastąpiła totalna awaria zasilania i wszystkie przyrządy nawigacyjne zaczęły fiksować. Altimetr był na szczęście ciśnieniowy, więc wysokość lotu jest w miarę pewna. Niestety w kompasie już wcześniej zablokowała się igła magnetyczna i był on zupełnie nieprzydatny. GPSy zasilane z sieci pokładowej też odmówiły posłuszeństwa - a mówiłem, żeby na wszelki wypadek zabierać ze sobą zwykłe “żółtki” zasilane z paluszków. W związku z powyższym nieznany był kurs lotu podczas robienia fotografii. W całym tym nieszczęściu jest jedno szczęście. Jeden z naszych “dzielnych” zwiadowców, akurat w momencie awarii zdążył spojrzeć na jeszcze działającego GPSa, a ponieważ ma pamięć fotograficzną, to zapamiętał końcówki współrzędnych. Po wykonaniu drobnych korekt (samolot nie był przecież w tym momencie nad celem) wyszło mu, że dla celu powinny to być liczby: 173 i 580. Niestety nie potrafi teraz powiedzieć, która z nich należy do długości, a która do szerokości geograficznej. Jeśli odnajdziecie centralę wroga, to może zastanowię się, czy przywrócić do służby naszego kolegę.

Ale czas nagli. Przystępujemy do działań. Zachodzi prawdopodobieństwo graniczące z pewnością, że szpiedzy kontaktują się ze sobą poprzez zostawianie informacji w małych pudełeczkach, które nazywają niewinnie keszami. Informacje są przekazywane nie wprost, a poprzez drobne przedmioty ukrywane w pudełku. Każdy przedmiot coś oznacza, tyle że my nie wiemy co. Jesteśmy dopiero w fazie rozpracowywania tej niewiadomej. Póki co, nasze dowództwo zadecydowało, że nie możemy likwidować tego punktu kontaktowego, możemy natomiast zakłócić korespondencję szpiegowską poprzez losową wymianę zawartości pudełka. Taki szum informacyjny powinien rozbić akcje naszego wroga. Jest jeszcze jedno. Agenci odnotowują fakt swojej wizyty w logbooku, musimy więc i my to robić, a ponieważ wzajemnie się nie znają, nie zorientują się, że to my robimy im małe zamieszanie.

A więc do dzieła. Musicie zlokalizować prawdziwe miejsce punktu kontaktowego zwanego, jak już mówiłem, keszem i powymieniać zawartość. Nie zapomnijcie się wpisać i pozostawić pudełka dokładnie w miejscu znalezienia. Wróg nie może się zorientować, że jest pod naszą kontrolą.

Oprócz zdjęcia lotniczego dołączam również fotę cykniętą super zoomem - najnowszym wynalazkiem naszego tajnego biura konstrukcyjnego. Nie będę Wam mówił o szczegółach, ale pewnie każdy z Was oglądał filmy o 007 i wie o co chodzi.

Good luck, powodzenia.

Wasz Dowódca - od tej chwili przechodzę do konspiracji

Obrazki/zdjęcia
Fota lotnicza, którą udało się zrobić naszym wywiadowcom
i to samo na zbliżeniu super zoomem, najnowszym tajnym wynalazkiem