Stary acz dobrze zachowany tartakomłyn [jak donosi marchewka i małazuza] parowy we wsi Warszawice. Jak zobaczyłem niemalże nietknięte wyposażenie oraz maszyny parowe to szczęka mi opadła...
Zachować należy SZCZEGÓLNĄ OSTROŻNOŚĆ jako że obiekt wygląda na walący się a na piętrze zostało jeszcze sporo ciężarów, które mogą spaść na głowę. Tym niemniej warto obejrzeć z zewnątrz.
W okolicy zamieszkały dom i kościół, więc też uwaga na wzrok ciekawskich.
Skrzynka schowana w jednej ze ścian w otworze za cegłą.