Obiekt tego cache mocno mnie zaintrygował. To olbrzymi moloch, w którym pewnie jeszcze do niedawna mieszkało sporo rodzin, teraz stoi odłogiem. Wszystkich gdzieś wymiotło, niczym załogi statków, gdy fale uderzają o burty z częstotliwością ok. 7 Hz (to podharmoniczna ludzkiego pulsu i podobno powoduje jakieś rezonanse, które nie są do wytrzymania - to taka UFO-logiczna hipoteza). Domek jest całkowicie zagrodzony, co zniechęciło mnie do założenia normalnego cache'a, ale dla złomiarzy nie jest to oczywiście przeszkodą. Wieczorami aż dudni po całej okolicy, jak wykuwają rury ze ścian. Dziwna to historia, zwłaszcza, że tuż obok stoi bliźniaczy budynek, w którym życie toczy się normalnie.
EDIT 27.04.2020
Tak. Można się był spodziewać, że ta historia tak się skończy. Oryginalnego, opustoszałego budynku już nie ma. Jest nowy. Ale dlaczego tamten się wyludnił? I dlaczego zburzono go i na jego miejsce postawiono nowy? Może ktoś wie?