W końcu założyłem skrzynkę na mojej uczelni
. Cache znajduje się na terenie Politechniki Warszawskiej. Współrzędne pokazują miejsce ukrycia, aczkolwiek jest tam drzewiasto i GPS był stosunkowo świeżo po odpaleniu, ale mam nadzieję, że będzie wystarczająco dokładnie. Cache jest schowany w dziupli-dziurze w jednym z korzeni sporego drzewa (chyba najgrubszego w promieniu kilkunastu metrów) przy samej ziemi. Okolica jest bardzo „uczęszczana” - są studenci, straż akademicka, kamery, i okoliczni mieszkańcy. Należy więc uważać. Dziuro-dziupla jest dosyć głęboka, tak więc nie należy za bardzo gmerać, żeby nie wepchnąć cache'a za głęboko bo może być problem z wydostaniem go - wystarczy wymacać torebkę foliową i wyciągnąć. Podczas znajdowania polecam metodę na sznurówkę – można usiąść na korzeniu i niepostrzeżenie wyjąć cache'a. Cache to małe pudełko z mikrologbookiem – naprawdę mały mi wyszedł.
W środku nie ma nic do pisania, trzeba coś zabrać ze sobą.
Skrzynka już bez hasła.