Moi mili, o Pałacu i jego historii pisać nie będę, bo wszystko o tym miejscu można znaleźć na sieci, choćby pod adresem: http://www.palacradziejowice.pl .
To, co mi utkwiło najbardziej w pamięci z czasów bardzo wczesnej młodości, to jeden z rezydentów znajdującego się tu Domu Pracy Twórczej.
Pan ów był słynną postacią, ach słynną. Pamiętam, jak w lato można Go było spotkać w parku, lub za kierownicą paskudnej, granatowo-fioletowej Łady :)
Opowiadał barwnie, głównie o urokach przedwojennej Polski, z charakterystyczną dla owych czasów wymową. W Radziejowicach regularnie spędzał wakacje. Podtytuł tej skrzynki, to właśnie tytuł jednej z serii jego programów.