Na pomniczku stoi sobie pan, który se śpiewa i stepuje

Ma fajny melonik i jest jednym z wielu artystów ulicznych i ludowych, uwiecznionych pomnikami na Viktualenmarkt w Monachium. Placyk jest kameralnym targowiskiem na którym można kupić wiktuały

z całego śwaiata, w najlepszym gatunku. Pomniczki są właściwie malutkimi fontannami i stoją sobie pośród straganów z pysznym jedzonkiem i budek z piwem.
Pośrodku placyku znajduje się tradycyjne drzewko majowe i drewniane ławy piwne, na których strudzeni turyści i klienci targu popijają sobie piwko i przegryzają je kiełbaskami. Choć większość piwoszy to oczywiście mężczyźni, to spotkać też można starsze Panie, z koszami pełnymi warzyw, pociągającymi piwo z litrowych kufli. I ja tam byłam i piwsko piłam :)
Hasłem do logu jest imię i nazwisko francika w meloniku, pisane razem, małymi literami.