To dla tej atrakcji turystycznej głównie płynęłyśmy na Gozo. Obie atrakcje objęte są jednym biletem kosztującym aktualnie (2021 r.) 10 Eurasów, które absolutnie warto odżałować.
Ta’ Kola Windmill to świetnie zachowany młyn z wiatrakiem z czasów joannickich, których niegdyś były tu setki. Ciekawy opis i więcej zdjęć znajdziecie na stronie:
https://www.maltaigozo.pl/ta-kola-windmill-gozo/
I absolutna perła - Ggantija Temples - znajdujący się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO kompleks megalitycznych świątyń starszych niż egipskie piramidy.
Świątynie zachwycają historią, niezwykłą precyzją wykonania, tajemniczością ale i rajskim miejscem położenia (jako, że ich nieznani budowniczowie - legendarni giganci - wybierali najpiękniejsze widokowo miejsca na ich wznoszenie).
I znów po więcej ciekawostek i zdjęć odsyłam na stronę:
https://www.maltaigozo.pl/ggantija-temples-gozo/
O keszu: Nie trzeba wchodzić na teren muzeum ani kupować biletu - choć nie zobaczyć tego miejsca to była by zbrodnia;) Tradycyjny mikro magnetyk na kordach. Postarajcie się nie spalić miejscówki (najlepiej zerknijcie do spojlera). Z racji zużycia wszystkich pojemników na reaktywacje - pudełko jest jakie jest.