Ile w 1915 roku było szpitali w Guzowie? To jest wbrew pozorom trudne pytanie, ale spróbuję przynajmniej częściowo na nie odpowiedzieć.
Przyglądając się uważnie starym mapom, zauważymy że w pewnej odległości od zabudowań jest zaznaczony szpital. Położenie na uboczu wynikało pewnie ze względów sanitarnych, na wypadek wystąpienia chorób zakaźnych. Był to prawdopodobnie szpital fabryczny, a konkretnie cukrowni (założonej przez hr. Henryka Łubieńskiego w 1829 r.)... w Rosji obowiązywał bowiem przepis, że na każde 100 zatrudnionych osób, fabryka musi zapewnić jedno łóżko w szpitalu.
Kolejny szpital został urządzony w 1914 roku przez hr. Michała Sobańskiego. Mieścił się w pałacu i miał 60 łóżek dla rannych żołnierzy. Była to częsta praktyka na początku I wojny, że właściciele ziemscy urządzali większe lub mniejsze szpitale dla żołnierzy w swoich dworach czy pałacach.
Kurjer Warszawski, 24 września 1914
Niewykluczone też, że w czasie trwania wojny pozycyjne na linii Rawki i Bzury, w Guzowie mieścił się jakiś szpital polowy. Ten teren - okoliczne wsie i miasta stanowiły bowiem zaplecze armii rosyjskiej.
Część rannych żołnierzy i cywili niestety nie wracała do zdrowia i w tych szpitalach umierali. Skoro więc mieściło się tutaj kilka szpitali, nie dziwi fakt że w Guzowie jest kilka cmentarzy, czy mogił zbiorowych z okresu I wojny światowej. Jedna z mogił jest już okeszowana przez lavinkę - OP35B6. Na innym cmentarzu zaś, do niedawna była tabliczka upamiętniająca poległych w bitwie na początku lutego 1915 (tej w której użyto pocisków z gazem łzawiących) oraz w pierwszym i trzecim ataku gazowym chlorem 31 maja i 6/7 lipca 1915 (liczby na tablicy dotyczyły poległych ogółem, a nie pochowanych tutaj)... poniżej jej zdjęcie, a na miejscu zobaczycie nową tabliczkę.
Podczas poszukiwań tej skrzynki, będzie okazja odwiedzić miejsca o których piszę. Zaczynamy w miejscu skąd widać w oddali szpital fabryczny. Szukamy tutaj małego pojemnika startowego.