Zoologiem w Lesie Techniki był „Wiewiór”. Futrzak ten otrzymał to imię ze względu na swoją pasję jaką było obcowanie z wiewiórkami. Praktycznie od rana do nocy ganiał z nimi po drzewach, szukał żołędzi, szyszek, orzeszków… Można rzec, że stał się prawdziwą wiewiórką. Brakowało mu jedynie długiego rudego ogona. Zastanawiał się nawet nad takim przeszczepem. Kiedy usłyszał, że w dalekiej Tajlandii mieszka spokrewniony z Futrzakami lekarz przeprowadzający takie zabiegi zastanawiał się nad rozpoczęciem zbierania funduszy na ten cel. Wybiła mu to z głowy matka, która i tak miała dosyć wygrzebywania z ziemi jedzenia i zabawek swojego syna. Wiewiór tłumaczył się, że robi zapasy na zimę. Zapomniał tylko, że w Lesie Techniki takiej pory roku nie było.
Krótki dwuetapowy multak.
Oba pojemniki typu mikro.
SKRZYNKA NALEŻY DO PROJEKTU LAS TECHNIKI. MOŻLIWE, ŻE NA POCZĄTKU LOGBOOKA ZNAJDUJE SIĘ CYFRA PRZYPISANA DO LITERY. JEŚLI TAKOWA WYSTĘPUJE, NIE ZAPOMNIJ JEJ SPISAC. JEST KONIECZNA DO ZNALEZIENIA FINAŁU.