Jadąc z Zagórza w kierunku Komańczy nie sposób przeoczyć cerkwii w Kulasznem. Położona trochę odludnie, zaraz przy szosie, urzeka swoją urodą oraz pieknem otaczającego ją krajobrazu. Ja akurat trafiłem w okolice cerkwii wieczorem, kiedy wszystko było oświetlone ciepłymi barwami zachodzącego słońca.

Jeżeli zaś chodzi o samą cerkiew:
Pierwszą cerkiew postawiono we wsi najprawdopodobniej w XVI wieku. Kolejna wzmiankowana pochodziła z 1761 roku. Ostatnia, drewniana cerkiew greckokatolicka p.w. Michała Archanioła została zbudowana w 1901, 1906 bądź 1912 (wg różnych źródeł).
Po 1947 roku świątynię użytkowali katolicy obu obrządków. Od 1949 roku pełniła ona funkcję filialnego kościoła rzymskokatolickiego i filialnej kaplicy greckokatolickiej. Otoczona była wieńcem starych drzew, co widać na powyższym zdjęciu. W 1974 roku świątynię strawił pożar. Odbudowano ją jako kościół rzymskokatolicki o nowoczesnej sylwetce.
W trzydzieści lat po pożarze rozpoczęła się budowa nowej cerkwi. W 2004 roku tego zadania podjęła się greckokatolicka parafia Opieki Najświętszej Maryi Panny w Komańczy, której proboszczem jest ks. Andrzej Żuraw. Nową cerkiew wzniesiono nieopodal miejsca, gdzie znajdowała się pierwotna świątynia greckokatolicka. Zaprojektował ją inż. Bogdan Jezierski. Usytuowano ją obok cmentarza, mniej więcej w połowie serpentyn.
Konsekracja cerkwi p.w. Michała Archanioła odbyła się 15 lipca 2006 roku. W uroczystościach wzięło udział kilkunastu kapłanów greckokatolickich z Polski i ze Słowacji.
Tekst zaczerpnięty ze strony: www.twojebieszczady.pl
Je moet ingelogd zijn om de hints te zien