Ale Wał ... pomyslał Bedekkk idac polną drogąI tak juz zostało... Jak ledwo odrastaliśmy od ziemi biegaliśmy tam podkładać kapsle pod pociągi... ale była frajda...Potem przyszedł czas na ogniska z zimnymi trunkami na polance tuż za wałem a gdy padał deszcz mały wiadukt nad którym leniwie posuwaja się pociągi stał się schronem przed złośliwością natury. Moja pierwsza skrzyneczka jest ukryta właśnie przy tym wiadukcie. Pospracerujcie, poszukajcie, zabierzcie psa to sie wybiega bo jest gdzie a jak rozpalicie ognisko to dajcie znać ;-)
Jak już skrzyneczka zostanie obczajona to proszę o dobre zamaskowanie ;-)
Skrzyneczka zawiera kilka drobiazgów, logbooka, certyfikat dla 1 znalazcy i oczywiście ołóweczek. Miłej zabawy.