Kaplica św. Marii Magdaleny w Dąbrowie Górnej w gminie Bodzentyn nawiązuje do czasów, gdy w Dąbrowie znajdowała się samodzielna parafia i kościół pw. św. Marii Magdaleny. Ich historia jest starsza niż dzieje Bodzentyna. Gdy bowiem w 1355 r. biskup krakowski Bodzanta erygował parafię w Bodzentynie, obejmowała ona tereny wykrojone z parafii właśnie w Dąbrowie oraz Tarczku. W parafii bodzentyńskiej wykazano wówczas 384 wiernych. Niewiele mniej, bo 336 osób, tworzyło społeczność parafii w Dąbrowie. W tym samym czasie we Wzdole odnotowano tylko 240 osób, a w Dębnie – 72 osoby.
Trudno stwierdzić precyzyjnie, kiedy została wzniesiona. W XIX-wiecznej dokumentacji można odnaleźć wzmianki, że stała w końcu ogrodu, za mieszkaniem proboszcza i została wystawiona w pięciokąt przez księdza Kamorskiego. Duchowny ten był proboszczem w Bodzentynie do 1781 r., po czym objął probostwo w Tarczku. W latach 1781-1816 był kanonikiem kieleckim. Z opisu dokonanego w 1818 r. wynika, że była to budowla drewniana. W 1841 r. użyto zwrotu „kaplica prywatna.” W drugiej połowie XIX w., według „Katalogu zabytków sztuki w Polsce”, wystawiono obecny, murowany obiekt, który w ostatnich latach został gruntownie odnowiony.
Kaplica jest orientowana, czyli ma ołtarz skierowany na wschód. Od zachodu dwuskrzydłowe drzwi, nad którymi daszek. Ma dwuspadowy dach, pokryty blachą i zwieńczony ładną sygnaturką. Boczne ściany przeprute okazałymi, ostrołukowo zakończonymi oknami, w których szkło witrażowe. Ściana wschodnia łukowata. We wszystkich rogach lizeny, a dookoła ścian wąska obramówka z kostki brukowej.
Wśród jesionów otaczających kapliczkę znajdują się trzy mogiły. Od strony drogi, w bratniej mogile, przykrytej pomnikowym nagrobkiem, pochowano osoby zamordowane w egzekucji niemieckiej. Obok, 13 maja 2017 r., z fundacji rodzin Imiołków i Marców, wystawiono 7-metrowej wysokości drewniany krzyż z krucyfiksem, na chwałę Panu Bogu, w setną rocznicę objawień fatimskich i w setną rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę. Po drugiej stronie kaplicy zachowały się pozostałości dwóch grobów. W jednym pochowany jest Wawrzyniec Dyk, a w drugim Katarzyna Dąbek z córką Zofią.
Kesz:
Mikromagnetyk ukryty między kaplicą a ogrodzeniem.
Weź coś do pisania.