MROCZNE OPOWIEŚCI
Pożar
19 lipca 1634 roku.
Rankiem między godziną 7. a 8. dostrzeżono na trzech drogach
prowadzących do miasta tłum około 2000 żołnierzy. Okrążyli miasto i rozpoczęli wznoszenie drabin przez Bramę Ulicy Długiej
by wedrzeć się do miasta, wkrótce zaczęto strzelać do strażników bramy. Gdy spostrzegli, że ich ostrzał nic nie daje, a wszystkie pozycje obronne miasta są dobrze obstawione zaczęli podpalać folwarki i budynki stojące poza murami miasta. Wydano rozkaz strzelania do każdego podpalacza znajdującego się w zasięgu strzału. Wrogowie rozpoczęli ostrzał miasta rozpalonymi kulami, Z tego powodu, a także przez gorąco i płomienie wydobywające się spoza murów zapaliło się całe miasto. Spłonął kościół św. Ducha, św Anny, trzy szpitale, 341 domów, 56 stodół, ponad 2000 sztuk bydła, zginęło 36 osób, przetrwał jedynie dzisiejszy kościół parafialny. Nie ocalały żadne dobra, albowiem nikt nikt nie przejmował się ogniem, czy ratowaniem dokumentów, gdyż każdy człowiek musiał pozostać na stanowisku obronnym i ratować życie swoje i swoich bliskich.
Bardzo proszę o rozsądne podejmowanie kesza, miejsce bardzo uczęszczane. Powodzenia!