Na terenie Nowosolnej, niedaleko ujęcia wody przy ulicy Kasprowicza, znajdowała się radziecka jednostka łączności tzw troposferycznej. Zapewniała on łączność dalekosiężną, do 1000 km, wykorzystując zjawisko rozpraszania i uginania fal radiowych w warstwach troposfery do wysokości 10 km. Być może funkcjonowała tam również stacja radarowa.
W skład bazy wchodziło, oprócz zasadniczych urządzeń komunikacyjnych, również zaplecze gospodarcze - koszary, kuchnia, stołówka, garaże dla wojskowych ciężarówek, a nawet bania, w której wojacy mogli odpocząć po ciężkiej służbie. Baza opustoszała na początku lat '90, kiedy to wojska sowieckie opuszczały Polskę. Zabudowania niszczały przez lata, aż wreszcie, około 2014 roku, zostały rozebrane i obecnie nic po nich nie zostało. No, prawie nic.
Kesz to mały magnetyk, ukryty w miejscu łatwo dstępnym bez narzędzi, ale przyda się ciut siły.
Bonus 1 - Na skraju terenu bazy, przy drodze, znajduje się pierwsza pamiątka po bazie - kamień, na którym dwaj wojacy wykuli na pamiątkę swoje nazwiska i inicjały, oraz daty początku i końca (jak sądzę) służby.
Bonus 2 - polecam spacer resztkami dawnej drogi wewnętrznej w głąb terenu bazy. W pewnym miejscu, przy ogrodzeniu sąsiedniej działki, znajduje się, bardzo fotogeniczny, drugi ostaniec dawnej infrastruktury - słupek ogrodzeniowy z resztkami siatki i drutu kolczastego. Po drodze będzie ostaniec trzeci, ale tutaj uwaga - patrz pod nogi.
Jak to wyglądało przed wyburzeniem? http://wikimapia.org/12618309/pl/By%C5%82a-jednostka-%C5%82%C4%85czno%C5%9Bci-P%C3%B3%C5%82nocnej-Grupy-Wojsk-Armii-Radzieckiej