Naziemne schrony obrony przeciwlotniczej we Wrocławiu rozpoczęto budować w latach 1940-42, w czasach, gdy wojska niemieckie w wyniku II wojny światowej kontrolowały niemal całe terytorium Europy, a miasta niemieckie zagrożone były jedynie nalotami alianckiego lotnictwa. Militarna rola tych schronów nie była zbyt wielka, mieściły bowiem zbyt mało mieszkańców, ale w znacznym stopniu poprawiała morale ludności. W roku 1945, w czasie natarcia Armii Czerwonej były silnymi ośrodkami oporu, skutecznie chroniąc znajdujące się w nich załogi tak przed atakami z powietrza, jak przed ostrzałem artyleryjskim.
Schrony we Wrocławiu zaprojektował architekt Richard Konwiarz, ten sam, który współpracował z Maxem Bergiem przy projektowaniu Hali Ludowej i który projektował wrocławski Stadion Olimpijski. Wszystkie cztery zachowały się do dziś w stanie dobrym lub dostatecznym, nie doznając większych uszkodzeń ani w czasie walk o Festung Breslau, ani w czasie ponad sześćdziesięcioletniej eksploatacji po wojnie. Stylistyka schronów nawiązuje do architektury rewolucyjnej epoki późnego klasycyzmu. Schron przy Grabiszyńskiej i Stalowej budowany był w latach 1940-41. Prostopadłościenna bryła wbudowana w blok uliczny wzorowana jest na więzieniu dla kobiet w Würzburgu z 1809 zaprojektowanego przez Petera Speetha. Dach schronu spłonął w czasie alianckiego nalotu w (prawdopodobnie w 1944) i obecnie jest całkowicie przebudowany (m.in. na najwyższej kondygnacji urządzono mieszkania). Cylindryczny wolnostojący schron przy ul. Legnickiej koło pl. Strzegomskiego powstał w 1942-43. Ma żelbetowe ściany grubości 1,1 m i półtorametrowe stropy; wysokość schronu wynosi 25 metrów.
Cylindryczny schron przy ul. Słowiańskiej i Ołbińskiej podobny jest w swej konstrukcji do tego z Legnickiej, jest jednak od niego znacznie mniejszy. Z kolei czwarty schron Konwiarza, przy ul. Ładnej, jest podobny do prostopadłościennego schronu z Grabiszyńskiej, i także mniejszy od pierwowzoru.
[Źródło: Wikipedia]
Polecam również podejść pod Ołbińską 17. Widać tam na elewacji jedne z licznych, pozostałych na wrocławskich murach strzałek do schronów przeciwlotniczych i masę dziur po pociskach. Niedawno ktoś gdzieś napisał mądre i - niestety - prawdziwe zdanie: "Spieszmy się robić zdjęcia... tak szybko tynkują...".
Kesz:
Zmiana pojemnika i miejsca po adopcji skrzyki.
Magnetyczny z logbookiem tylko.
W logu w systemowym na opencaching.pl , proszę o dłuższy opis związany z podjęciem tego kesza. Miło by było, przeczytać nieco więcej niż pobieżne wpisy typu "TX"; "TFTC"; "znaleziona"; a zwłaszcza "synchro z GC"; itp. Wpisy nie koniecznie muszą być pochwalne ;). Znaleźliście skrzyneczkę, napisz proszę o tym, czy się podobała czy nie, a może mieliście jakąś ciekawą sytuację? To nie tylko dla mnie ale też dla innych czytających. Dziękuję.
Symbool | Soort | Coördinaten | Beschrijving |
---|---|---|---|
![]() |
Interessante plek | --- | Strzałki do schronów przeciwlotniczych. |