Gdzie dwie wieże górską symetrią strzeliste,
Niestraszne im są wielkie jęzory ogniste,
Tam, gdzie wiar różnych prochy ciągle się mieszają
I germańskiej władczyni pokłony oddają,
Od znaku swej wiary bieżą w dzień wieczności,
Duktem na północ, w otchłań mrocznej bezkresności,
Sprężystym idą krokiem, niczym Pretorianie,
A każdy z nich wnet na trzydziestym drugim stanie,
Wtenczas wzniesie swój wzrok za głosem kaznodziei,
Profilaktycznie dodano atrybut dostępna w określionych godzinach. Teren ogólnodostępny, niemniej jednak zdobywanie o "chorych" porach typu 23.00 może być mocno utrudnione. Kesza podejmujcie wraz z całym kamuflażem, dopiero potem dobierajcie się do logbooka ;)
EDIT:
23.12.12 r - tekst nieco zmieniony, wprowadzone małe ułatwienie