Przy ścieżce rowerowej za Płotami zaraz
spotkasz miejsce, gdzie odpocząć możesz naraz.
Choć dla rowerzystów ono przeznaczone
to obecnością miłośników alkoholi jest naznaczone.
Ładna to była początkowo altanka całkiem,
jednak powoli zaczyna wyglądać jakby ktoś przywalił jej wałkiem.
Szkoda, że niektórzy nie potrafią takich miejsc docenić,
może zmieniliby się gdyby ich wandalizm odpowiednio wycenić?
Żeby towarzystwa idiotów uniknąć
z kordów będziesz musiał prędko zniknąć
i keszyka na wyliczonym miejscu szukać,
za elementem fanom trunków dobrze znanym lukać.
Keszyk to prościutki multak - na kordach początkowych dokonujemy banalnych obliczeń:
X = liczba ławek w "miejscu odpoczynku" pomnożona razy 3
I podstawiamy do wzoru:
N 51° 59.(690-X)'
E 15° 24.(742+X)'