Tak! Znów pod górę. Ale warto!
Vitkov trzeba koniecznie odwiedzić - cytując przewodnika Piotrka Gawlińskiego: "Národní památník na Vítkově – miejsce niejednoznaczne. Narodowe miejsce pamięci. Świątynia narodowa. Wreszcie grób nieznanego żołnierza i mauzoleum pierwszego robotniczego prezydenta. Miłośnicy historii XX wieku odwiedzić muszą."* Od siebie dorzucę jeszcze, że miejsce oferuje obłędne widoki.
Najtrafniejszy i najciekawszy - a przy tym krótki opis Vitkowa zajdziecie TU.
* cytat pochodzi z bloga "Alternatywny przewodnik po Pradze"
O keszu: nisko