Zerknijcie na zdjęcia poniżej. O przedstawionym przedmiocie pisano nawet w prasie zagranicznej.
Archeolog, Dawid Kobiałka pisze o obozie tutaj.
To jeden z artefaktów znalezionych na terenie obozowym. Jeniec który go posiadał musiał być postrzegany jako milioner. W tym miejscu własna łyżeczka była oznaką bogactwa. Z każdego kawałka metalu, każdego drewienka robiono coś wartościowego. Mogła to być igła, tabliczka z rysunkiem, nieśmiertelnik. Potrzeba była motorem tworzenia, tworzenia niezbędnych przedmiotów w zasadzie z niczego. A potrzeba bywała niezwykle silna skoro gdy przyszedł głód robiono nawet chleb z trocin...
O cache:
Cache na koordach.
Cache z powodzeniem mógłby być reliktem z czasu obozu.
Maskowanie stosowne do miejsca.
Wyciągnięcie cache będzie trudne, zalecam więc skorzystanie z rowerowego pomocnika znajdującego się w sąsiedztwie cache.
Siła 0
Spryt 10