Dzika plaża w Zatoce Miejskiej Jeziora Sławskiego była zapewne miejscem, gdzie jak głosi legenda, lubiła bawić się córka właściciela pałacu – Witosława.
Gdy w upalne południe opiekunka dziewczynki zasnęła, z toni jeziora wyłoniły się nimfy wodne i wśród pląsów i śpiewów zabrały małą Witosławę do swego podwodnego królestwa. Zrozpaczony ojciec i wszyscy dworzanie rozbiegli się wzdłuż brzegów i szukali zaginionej dziewczynki przez wiele dni, wołając jej imię, a echo niosło imię Witosławy po wodzie i wracało odbite od ściany lasu jako ...sława, ...sława. I od tej pory jezioro i całą okolicę nazwano Sławą.
( „7 Dni w Sławie. Przewodnik Turystyczny – Alfred Rösler, Ryszard Gryca.)
Przydatne informacje:
Kesz ukryty na terenie parku miejskiego. Najprostszym sposobem dotarcia do niego jest zlokalizowanie barokowego zespołu pałacowego. Będąc na "tyłach" pałacu należy kierować się parkową ścieżką w stronę plaży. Skrzynka schowana jest nieopodal miejsca, w którym mogła zasnąć opiekunka Witosławy.
Skrzynke można ją podejmować o każdej porze dnia i nocy, jednak w weekendy trzeba uważać na tubylców, którzy na dziką plażę uciekają od zgiełku plaży miejskiej. Ze względu na brak GPS-a kordy wskazują linię brzegową Jeziora Sławskiego przy owej plaży.
You must be logged-in to see additional hints