Było to w 1963 roku...
On - muskularny, wielki Tp1. W czarnym garniturze prezentował się świetnie. Ten szyk, ta postura...
Ona - filigranowa, ubrana w zieloną kieckę, wspaniała, piękna i pachnąca olejem SM15.
Pierwszy raz spotkali się na szlaku Małkinia - Koluszki. Chociaż widzieli się mgnienie oka - już wtedy zaiskrzyło bardzo.
To była miłość od pierwszego wejrzenia.
Starali się spotykać kiedy tylko mogli. Piersze randki w lokomotywowni lub na szlaku, pierwsze nieśmiałe trącnięcia zderzaczkami... Jego gwizdy zachwytu...
No i pierwsze sprzęgnięcie gdzieś w Herbach Nowych... Jemu aż się z czachy zadymiło...
Od tego czasu byli już razem. Wspólne wczasy na sta(n)cji gdzieś nad morzem lub w górach...
Owocem ich związku było mnóstwo małych wagoników...
W 1997 roku przeszli na zasłużoną emeryturę. On nieco podupadł na zdrowiu - jednak był nałogowym palaczem, a jak wiadomo palenie szkodzi. Ona nadal zdrowa, lecz już nieco wyblakła, parę zmarszczek się pojawiło...
Niestety jesień życia nie jest udana - ZUS ich oszukał i teraz klepią biedę. Do tego wszyscy zapomnieli ich zasługi i że brzydko napiszę - sr**ą wokół nich... To smutne.
Ale to wzruszające że pomimo przeciwności losu i wiatru w oczy oni nadal są razem, nadal zakochani tak jak 1963.
Postanowiliśmy uczcić tak piękną miłość keszem. Zapraszamy do szukania i podziwiania tej pary staruszków.
Pozdrawiamy
Art_noise i Renia
MENSOR EDIT 23.02.2012
Kesz adoptowany od Art_noise, poprzednia nazwa: "Art_057 STA-LOVE"
On, czyli Tp1-18 (rok prod. 1904, Linke Hoffman), znajduje się na liście proponowanych obiektów Odznaki Krajoznawczej PTTK "Poznaj pomnikowe lokomotywy w Polsce" - regulamin tutaj