Marian zatęsknił za młodością. Za czasem muzyki i darmowego picia i... nie tylko. Za czasem Festiwali w Jarocinie.
Wiadomo, że czasy sie zmieniły, klimat nie ten, trudniej sie wbić gdzieś za darmo, ale może chociaż trochę puszek aluminiowych się zbierze i będzie na szczeniaczka "U Krzysia".
No to ruszył, noc ciemna, więc wysiadł na złej stacji i ruszył na poszukiwanie noclegu. Marian swoją godność ma i nie będzie sypiał na przystankach. Ksiądz go z plebanii wyrzucił, co tu zrobić... jest DWÓR. Tak, to jest to miejsce. Tam będę spał.
Kordy pokazują budynek, aby odnaleźć kesza znajdź w nim miejsce ze spojlera - kesz jest pod nim.