Miejsce to odkryłem dawno temu, podczas wycieczek rowerowych po okolicy. Zaintrygował mnie samotny, prawosławny krzyż w lesie na wzgórzu, obok rzeczki Suchej. Skąd się tutaj wziął? Czy to ślad mniejszości prawosławnej, osadnictwa rosyjskiego np. z czasów zaborów (tak jak ma to miejsce we wsiach Bartoszówka i Skuły)? A może jakaś mogiła... raczej nie z ostatniej wojny, bo na grobie sowieckiego partyzanta, czy czerwonoarmisty takiego krzyża by nie było. Później, poznając lepiej historię tych okolic, wysnułem nową hipotezę, że jest to mogiła z I wojny światowej i okazało się że miałem rację. To miejsce znajdowało się na bliskich tyłach armii rosyjskiej, w okresie grudzień 1914-lipiec 1915 front przebiegał na linii Rawka-Bzura o jakieś 4-5km stąd.
W ostatnich kilku latach dwa razy zmieniał się wygląd mogiły:
- dwukrotnie wymieniono płotek, raz krzyż prawosławny, dostawiono metalowy krzyż łaciński i umieszczono tabliczkę informującą co to za mogiła... pojawiła się też płyta nagrobna (ciekawe skąd ją wytrzasnęli? czy faktycznie była kiedyś tutaj, czy też na jakimś innym cmentarzu? jest o tyle nietypowa, że stopień wojskowy napisano po polsku, a nie niemiecku).
Co do tablicy, to szeregowiec ten służył w niemieckim 5 Pułku Grenadierów, który w czasie pokoju stacjonował w Gdańsku. Pułk ten wchodził w skład 36 Dywizji Piechoty i przez pół roku (do początku lipca 1915) walczył na linii Rawka-Bzura.
Skrzynka ukryta w korzeniach brzozy, zabezpieczona patyczkami, by coś jej nie wywlokło, więc i Wy ją odpowiednio zabezpieczcie.
Prawdopodobnie skrzynka znajduje się na obszarze: | |
Bolimowski Park Krajobrazowy |