Port Praski
Na początku XX wieku powstały plany budowy w Warszawie portu handlowego o odpowiednio ukształtowanych nabrzeżach, z magazynami, linią kolejową i innymi urządzeniami. Na teren portu wytypowano tzw. Wilczą Kępę na prawym brzegu Wisły pomiędzy Pragą a Saską Kępą. W 1901 Władysław Koleżak podaje, że Zarząd Warszawskiego Okręgu Komunikacji planuje jeszcze jeden port w górnej części tej samej łachy, za Jeziorem Kamionkowskim. Port ten miał posiadać spichlerze zbożowe, 4 elewatory, a budowę sfinansować miały zagraniczne firmy importujące polskie zboże. Plany budowy zostały pokrzyżowane przez wybuch I wojny światowej.
Port Praski - środkowy basen portowy od strony ul. Sokolej
20 maja 1919 roku rozpoczęto prace ziemne przy budowie portu na Wilczej Kępie. W 1923 zatwierdzono nowy projekt portu zakładający budowę 9 basenów portowych o szerokości około 60 metrów każdy i kanału o długości 400 metrów. Długość nabrzeży miała wynieść 7 936 metrów, a na port przewidziano 29,9 ha gruntu, z czego 11,5 ha stanowić miała woda. W trakcie budowy portu jego teren został przecięty nasypem średnicowej linii kolejowej, w którym wykonano wiadukty przewidziane nad kanałami łączącymi poszczególne części portu. Teren zajęty obecnie przez Stadion Dziesięciolecia pokrywa obszar planowanych basenów portowych nr 6 do 9, niestety budowy w tym miejscu w ogóle nie rozpoczęto.
W 1927 oddano do użytku pierwsze 500 metrów nabrzeża. Z ambitnych planów zrealizowano basen nr 2 i częściowo nr 3, kanał portowy z obrotnicą dla statków i dźwig parowy o udźwigu 5 ton. W 1931 doprowadzono do portu bocznicę kolejową i tramwajową. O ile kolej służyła do obsługi ładunków na dalsze dystanse, to ładunki na terenie miasta transportowane były specjalnymi tramwajami towarowymi. Pomimo tego wielkość przeładunków rosła nieznacznie i port był mało rentowny wobec poniesionych wysokich kosztów inwestycji. Wysokie koszty związane były z koniecznością budowy wysokich nabrzeży wobec wahań lustra wody na Wiśle wynoszących do 6 metrów. Dodatkowo grząski grunt utrudniał prace budowlane, a basen portowy okazał się być za płytki w przypadku suszy. Koszty budowy metra bieżącego nabrzeża wg inż Tadeusza Tilingera wyniosły 2600 ówczesnych złotych.
Kolejnym etapem budowy miał być system kanałów łączący Port Praski z Kanałem Obwodowym, z którego zrezygnowano na rzecz projektu kanału łącznikowego z wykorzystaniem jeziorka Kamionkowskiego, jeziorka Gocławskiego oraz niektóre kanały melioracyjne Wawerskiej Spółki Wodnej w rejonie Gocławia. Planowano budowę kanału łącznikowego i śluzy przy basenie nr 4, co pozwoliłoby na utrzymanie w porcie stałego poziomu wody +80,5 metra. Znacznie by to obniżyło koszty inwestycji, a port rozbudowywany byłby nie w kierunku Saskiej Kępy, a Jeziora Kamionkowskiego.
W czasie II wojny światowej port został zmodernizowany - powstały nowe magazyny, nowe dźwigi i sprowadzono nowe jednostki pływające. Port miał być miejscem przeładunku żywności sprowadzanej drogą wodną do Warszawy. Po wojnie nastąpiło pewne ożywienie w porcie w związku z dużymi stratami w transporcie kolejowym. W 1950 port przejęła Żegluga Warszawska, w 1962 zlikwidowano bocznice kolejową i tramwajową, a sam port stał się miejscem zimowania jednostek pływających i magazynem. Od lat 70. XX wieku powstają kolejne plany zabudowy terenu portu, z których do dziś nic nie zrealizowano. Likwidacja portu nastąpiła w sierpniu 1980 roku. Na terenie portu znajduje się jednostka policji wodnej, a sam teren o powierzchni ok. 36 ha jest w rękach prywatnego właściciela, który podejmuje starania o zmianę wizerunku tego terenu. Planowana jest inwestycja polegająca na wybudowaniu nowego centrum prawobrzeżnej części Warszawy z nowymi, atrakcyjnymi architektonicznie budynkami, deptakami i zielenią. Teren Portu, podobnie jak większa część prawobrzeżnej Warszawy, jest terenem zalewowym. Dotychczas nie wybudowano planowanej już w latach projektowania pierwotnej wersji Portu śluzy, która stanowiłaby zabezpieczenie przeciwpowodziowe dla sporej części miasta. Istniejące obecnie nasypy kolejowe nie chronią terenu Portu Praskiego przed zalaniem, a budowa śluzy, mimo, iż rozważana przez władze miasta, dotychczas nie została zaplanowana.
[za wiki]
Zapraszam na zwiedzenie portu praskiego główna brama mieści się przy ulicy Jagiellońskiej.
Warto przyjrzeć się dworcowi rzecznemu, który od niedawna jest z powrotem polski i należy do fundacji JA WISŁA, która uszczelniła kadłub dworca, więc pływa już o własnych siłach a po remoncie zamieszka na podzamczu.
W keszu :
- Logbook
- pisadełko
- certyfikaty
Uwaga na postronnych bywalców aby nie spalić kesza.
Zabierając dzieci radzę uważać, aby nie spadło z nabrzeża.
Kesz dostępny jest w ciągu dnia na noc port jest zamykany.
GUMKA WIEŃCZY DZIEŁO !!!