Tuz za wsią Ludwików znajduje się cmentarz z neogotycką kaplicą z 1903 r., założony przez ks. Ferdynanda Radziwiłła.
Na cmentarzu zachowało się wiele starych, ciekawych grobów. Jest tutaj pochowany m. in. Prot Stefański – książęcy leśniczy,
a także ksiądz Jan Nepomucen Kleber – kapelan książąt Radziwiłłów.
Na ścianie kaplicy znajduje się u tablica czci 14 polskich więźniów, zamęczonych w latach 1942-1943 w niemieckim obozie pracy w pobliskim Zawidzynie k. Czarnegolasu.
Cmentarz to także miejsce pochówku wielu Powstańców Wielkopolskich.
Szczególnym miejscem jest mogiła Tomasza Hajdzionego- niespełna 20 letniego żołnierz 4 Kompanii 12 Pułku Strzelców Wielkopolskich, który poległ 21 lutego 1919 r. w ataku Niemców pod Borownicą koło Zdun. Przez ponad 100 lat powstańcza mogiła to był tylko kopiec piachu bez krzyża i tablicy, Jego grób został nawet zrównany z ziemi i prawdopodobnie został zapomniany, gdyby nie troska mieszkanki Ludwikowa, Władysławy Gałach, która jeszcze jako dziecko zanosiła kwiaty na to miejsce, wiedząc od rodziców, że spoczywa tam powstaniec. Dzięki staraniom mieszkańców, sołectwa udało się pozyskać środki na postawienie płyty nagrobnej i wpisanie do ewidencji, przez co jest prawnie chroniony.
Mały kesz (lobgook + ołówek) na wysokości ok 2m. "Na zewnątrz" w miejsce"brakującej"