Piekna plaża, kiedyś mekka hippiesów. Towarzystwo - szczególnie to biedniejsze - rezydowało pod drzewami na kartonach i kocach całymi tygodniami. Teraz - od cache na wschód - plaża nudystów. Ale tolerują tekstylnych. Przy kąpieli BARDZO UWAŻAĆ, bo plaża piaszczysta, ale dno morza to SKALNY BETON. Przy sztormie wielkie ryzyko walnięcia o dno. Dzieci nie można puścić luzem! Niemniej doznanie betonowego dna morza jest warte odwiedzenia pięknej plaży.
Samo cache w skałkach przy dużym nawisie skalnym. Miejsce niby ustronne, ale ostrozność wskazana, nudysty się nudzą (jak sama nazwa wskazuje) i gapią się na cacherów.