Jeden ze 103 Jakwolewów JAK-23, które trafiły do Polski, został wystawiony w połowie XX wieku jako eksponat na istniejące tu wtedy osiedle oficerskie kadry lotniczej jednostki wojskowej Lotniska Balice (wg różnych źródeł jest to rok 1958 lub 1964). Historia tego egzemplarza przed umieszczeniem na Bielanach niestety nie jest znana. Wiadomo jednak, że jego nr boczny 1616 i strzała „As lotnictwa myśliwskiego” są fikcyjne i zostały naniesione na eksponat już po uziemieniu (1616 to numer JW w Balicach).
Samolot pozbawiony jest silnika i wyposażenia kabiny. Nie ma fotela pilota i deski rozdzielczej oraz sterownic. Ma natomiast skrajne, dodatkowe zbiorniki paliwa. Jest ustawiony na trzech postumentach, osobnych dla każdego podwozia. Cały obszar wokół samolotu jest ogrodzony, ale furtka jest zazwyczaj otwarta i można go nawet "dotknąć", co niestety skutkuje też tym, że jest on dość zniszczony i zaśmiecony. Nigdy przy samolocie nie było żadnej tablicy pamiątkowej. Nigdy nie odbywały się przy nim żadne uroczystości.
Z samym faktem braku silników jest związana dość ciekawa historia. Oryginalnie samolot był wyeksponowany jako w pełni sprawny i kompletny. W czasie jednej z ówczesnych srogich i śnieżnych zim, jeden z oficerów mieszkających na osiedlu wpadł na pomysł, aby do odśnieżenia ulicy Ks. Józefa wykorzystać samolot, a konkretnie jego sprawny silnik odrzutowy. Niestety pomysł nie okazał się szczęśliwy, nad rozregulowanym silnikiem zabrakło kontroli co skończyło się zerwaniem dachu z dwóch budynków mieszkalnych w sąsiedztwie osiedla. Sprawę natychmiast zatajono, wojsko odbudowało zniszczenia, a oficer podobno został zdegradowany. Bezpośrednim skutkiem tego incydentu było wymontowanie jednostki napędowej z samolotu, w związku z czym kadłub maszyny jest obecnie pusty.
Aktualnie eksponat niszczeje i pojawiają się propozycje przeniesienia go z powrotem na Balice, ale póki co w dalszym ciągu reprezentuje krakowskie Bielany.
Źródła:
Kesz jest umieszczony obok samolotu, w bezpośrednim sąsiedztwie przystanku komunikacji miejskiej "Bielany". Można obok zostawić samochód, więc skrzyneczka łatwa do podjęcia niezależnie od środka transportu.
Nazwa kesza zainspirowana serią keszy umieszczanych obok uziemionych eksponatów samolotów stworzoną przez mambik08.
BYOP
W przypadku zaginięcia skrzynki nie zgadzam się na jej reaktywację - proszę o powiadomienie.