------------------------
Zakon cystersów był jednym z najpotężniejszych zgromadzeń w historii Kościoła. Oprócz posługi bożej zakonnicy zajmowali się prowadzeniem działalności gospodarczej. Ich zakony przypominały doskonale zarządzane i prosperujące przedsiębiorstwa. Również cystersi z Lubiąża prowadzili własne gospodarstwo. Zapraszam do zawieszenia oka na miejscu, w którym bezsprzecznie pachniało niegdyś drożdżami.
Budynek dawnego browaru i piekarni został wzniesiony w pierwszych latach XVIII w., gruntownie przebudowany w XIX i XX wieku. Podpiwniczony, dwupiętrowy, o dwupoziomowym poddaszu. Ściany murowane, sklepienia nad piwnicami i częścią parteru ceramiczne. W latach 2010–11 wykonano remont dachu, czyli absolutne minimum, by całość rychło nie popadła w nieodwracalną ruinę.
Jeszcze pół roku temu część budynku można było kulturalnie zwiedzić od środka, korzystając z drzwi po stronie południowej. Dziś już jest to niemożliwe. Pozostaje pokukać sobie przez okna, obejść się smakiem, a na pocieszenie podjąć skrzyneczkę rozmiaru mikro w większym maskowaniu. Niczego nie niszczymy, nie wyrywamy, nie ukruszamy, natomiast obowiązkowo zachowujemy konspirację, inaczej kesz zginie marnie. Powodzenia, miłych wrażeń.