Pozostałości starego młyna nad Tywą. Na odcinku pomiędzy Baniami a Gryfinem było 11 młynów, tartaków, kuźni i foluszy. To są właśnie ruiny jednego z nich.
Powyżej młyna zachował się murek i resztki fundamentów zabudowań. To był dworek prawdopodobnie ze stadniną koni. Do dziś przetrwały również drzewa owocowe, głównie różne odmiany śliw.
Jak tam dotrzeć. Gruntową droga z Żórawek należny jechać w kierunku Żórawi (na Pn-Wsch) do miejsca, gdzie droga skręca w prawo, rozwidlając się na 3 drogi - patrz zdjęcie "Rozwidlenie". Tu można zostawić samochód.
Aby dotrzeć do młyna możemy pójść prosto (na Pn-Wsch). Na początku jest łatwo. Docierając do ruin fundamentów, trzeba przedzierać się przez chaszcze. Należy iść prosto, ale ze względu na zarośla jest to raczej niemożliwe, więc po dotarciu do ścieżki trudno przewidzieć, czy do młyna trzeba iść w dół, czy w górę rzeki. Najlepiej iść ścieżką w stronę Tywy. Ruiny młyna znajdują się nad samą rzeczką.
Kesz ukryty jest ok. 50m powyżej młyna. Tam, gdzie przed murkiem krzyżują się ścieżki - stojąc na ścieżce, którą przyszliśmy od młyna z lewej strony widać duże drzewo - za nim jest kesz.
Można też na początku pójść w lewo (w dół, na Pn-Zach), by po ok. 40m skręcić w prawo i dalej scieżką wzdłuż Tywy. Trasa łatwiejsza, bo nie trzeba się przedzierać. Po ok. 200m z lewej strony ścieżki widać Tywę. Należy iść dalej ścieżką wzdłuż rzeczki. Po ok. 100m docieramy do skrzyżowania ścieżek, z prawej strony jest murek a z lewej (na Pn-Wsch) w dole w odległości ok. 50m widać ruiny młyna. Jeżeli staniemy tak, ze młyn będzie z lewej a murek z prawej, to przed nami jest drzewo ze zdjęcia - "Za tym drzewem" jest kesz.
Po powrocie do autka, idąc kilkanaście metrów na Pn-Zach od drogi pod górkę można dojść do skarpy. Warto to zobaczyć. Trzeba uważać, bo brzegi są strome. Można spaść do jednego z dołów będących prawdopodobnie dziełem człowieka. Nie wiem w jakim celu powstały. Być może była to kopalnia piachu, bądź gliny.
Tywa: http://pl.wikipedia.org/wiki/Tywa