Przejeżdżałem koło niego z wiele razy przy wypadach na Jurę. Przy którymś kolejnym obiecałem sobie, że jeżeli jeszcze raz tu wrócę, to założę tu kesza. No i wróciłem...
* * * * *
To co najbardziej rzuca się w oczy w bryle kościoła to jego dwie wysokie kamienne wieże. Które nijak nie pasują do jego reszty. Można odnieść wrażenie kościół ten to zlepek dwóch różnych kościołów. I stylów budowniczych. Ale nic bardziej mylnego! Wiele lat, wiele renowacji, wiele odbudów i samo tak jakoś wyszło.
Mnie ten budynek najbardziej zapadł w pamięć z pewnego rajdu harcerskiego, po zakończeniu którego przez dwie godziny wczesnoporanne czekałem z harcerzami na jakiś bus do Zawiercia właśnie pod tym kościołem.
* * * * *
Kesz: Mikrus w oczywistym miejscu, na tyłach kościoła
Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.