W XV wieku przez las tuszyński oraz samo miasto Tuszyn rozciągała się rozległa puszcza, w której król Polski, Władysław Jagiełło urządzał regularne polowania. W 1416 roku nadał Tuszynowi miano miasta królewskiego. Choć potęga lasu już dawno wygasła, a dzisiejsi leśnicy nie polują już na zwierzynę...jeden odważny łowca zapuścił się w gęstwinę szukając czegoś, co można by było upolować. Ponieważ był on z zawodu rybakiem, zapuścił wędkę, odpalił fajkę i zasnął w oczekiwaniu na rybkę...podobno śpi tam do dziś.