Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
You have to be logged-in in order to perform operations on this cache.
stats
Show cache statistics
Mostek na wierzycy 2 - OP92DQ
Owner: Ewa21
Please log in to see the coordinates.
Altitude: m. ASL.
 Region: Poland > pomorskie
Cache type: Traditional
Size: Micro
Status: Archived
Date hidden: 17-11-2019
Date created: 07-09-2019
Date published: 17-11-2019
Last modification: 28-08-2020
0x Found
1x Not found
0 notes
watchers 2 watchers
31 visitors
0 x rated
Rated as: n/a
In order to view coordinates and
the map of caches
you must be logged in
Cache attributes

Go geocaching with children  Bike  One-minute cache  Take something to write  Fixed by magnet  Nature 

Please read the Opencaching attributes article.
Description PL

Kesz znajduje się na ścieżce prowadzącej wzdłuż doliny Wierzycy, na której umieszczono tablice edukacyjne.Jest to idealne miejsce na rodzinny spacer lub przejażdżkę rowerową. Kordy +/- 10m.

Legenda:

Wśród gęstych lasów nad stokiem Wierzycy i przy drodze polnej między Starogardem a Nową Wsią znajdowała się leśniczówka zamieszkiwana przez leśniczego Wawrzyńca, którego nazywali “diabłem z piekła”. Ludzie mówili, że piekielnie tropił kłusowników i leśnych złodziei i stąd wzięło się takie przezwisko. Od niego wzięła się też nazwa Wąwóz Piekiełki. Przezwisko 'diabeł z piekła' stało się powszechnie znane wszystkim mieszkańcom miasta i okolic po pewnym zdarzeniu, jakie miało miejsce zimą 1892 roku.


Leśniczy Wawrzyniec, który lubił mocne trunki i dobre jadło, wracał z miasta po sutej libacji ową drogą polną na saniach ciągniętych przez konia. W połowie drogi na ostrym zakręcie sanie się wywróciły, a pod nimi znalazł się leśniczy. Pijany nie mógł się wygramolić.
Przypadkowy przechodzień, słysząc krzyki i przekleństwa, doszedł do wywróconych sań, aby pomóc nieszczęśnikowi. Zrobiło się już ciemno. Odważny przechodzień zapytał, kto tam leży. Wściekły leśniczy zakrzyknął: “Jestem diabłem z piekła”, myśląc zapewne, że pod tą nazwą, znaną w całej okolicy, będzie wiadomo, o kogo chodzi. Przechodzień, nie będący z tej okolicy, tak się wystraszył, że czyniąc znak krzyża świętego, uciekł, pozostawiając nieszczęśnika na pastwę losu. Leśniczy skończyłby sromotnie pod sankami, gdyż mocno był pokaleczony, ale miał szczęście w nieszczęściu.
Na miejsce wypadku trafiła grupa mężczyzn z miasta, którzy wybrali się późnym wieczorem do nowowiejskiego lasu po drewno – poprzednio upewniając się, że pan leśniczy bawi w Starogardzie w lokalu przy ulicy Tczewskiej w wesołym towarzystwie i że tak prędko nie wróci do swej leśniczówki – gdyż zazwyczaj wracał dopiero nad ranem.
Tegoż wieczoru libacja skończyła się nadzwyczaj wcześnie i to był powód, że złodziejaszki drewna spotkali “diabła” leżącego pod saniami, które rozpoznali natychmiast.
Zmiłowali się nad nim, obrócili sanie, a widząc leśniczego strasznie pokaleczonego i ledwie żyjącego, ułożyli go ostrożnie i odwieźli do Starogardu oddając pod opiekę lekarską.
Od tego czasu nazwano wąwóz wraz z leśniczówką “Piekiełkami”. Nazwa istnieje po dzień dzisiejszy, tylko z tym, że nie ma tu już ani leśniczówki, ani “diabła z piekieł”. ~ źródło kociewiacy.pl

Additional hints
You must be logged-in to see additional hints
Log entries: Found 0x Not found 1x Note 0x All entries