Narwiański Park Narodowy jest przez badaczy stawiany na równi z najcenniejszymi obszarami przyrodniczymi naszego kraju takimi jak Tatry czy Puszcza Białowieska. Podobnie ukształtowanego terenu rzecznego próżno szukać nie tylko w Polsce ale i w Europie. To ostatni, zachowany w niemal naturalnym stanie fragment bagiennej doliny rzecznej a wraz z nią zachodzących tam naturalnych procesów.
Przez wieki Narew na całej swojej długości wyglądała podobnie. Stanowiła naturalną barierę, granicę i osłonę. Dawała schronienie mieszkańcom oraz setkom gatunków zwierząt. Dla intruzów stanowiła śmiertelne niebezpieczeństwo. Na bagnach tej rzeki król Zygmunt August wzniósł swoją strategiczną twierdzę – zamek w Tykocinie.
W latach 70. XX wieku postanowiono jednak osuszyć grzęzawiska aby stworzyć w ich miejsce pastwiska i pola uprawne. Przez dwadzieścia lat meliorowania doprowadzono do nieodwracalnych szkód w ekosystemie. Prostowano koryto rzeki, odcinano starorzecza i przekopywana kanały odwadniające – w efekcie poziom wód gruntowych spadł o 1,5 metra. Zaczęły wysychać studnie, teren był przesuszony, płonęły torfowiska. Zdegradowano przyrodę, zniszczono naturalne ostoje ptactwa a ziemi ornej nie przybywało.
Melioracji zaprzestano z początkiem lat 90.XX wieku – tak pod wpływem protestów przyrodników jak i historycznych zmian zachodzących w kraju. Społecznicy, mieszkańcy i przyrodnicy przystąpili do ratowania starorzeczy. W 1996 roku powstał Narwiański Park Narodowy z siedzibą w Kurowie.