Początkowo pomysł na kesza był nieco inny - miał się on znaleźć kilkadziesiąt metrów dalej na zachód w pozostałościach po dawnej, niewielkiej (z dwoma stanowiskami) strzelnicy, jednak teren był tak zarośnięty, że zmieniłem lokalizację na przyjaźniejszą ;).
Stanica myśliwska "Ludwikówka" założona została przez Wojskowe Koło Łowieckie "Diana" funkcjonujące przy 5. Lubuskim Pułku Artylerii. Swoją nazwę otrzymała w listopadzie 2006 roku jako forma upamiętnienia zmarłego wieloletniego prezesa i sekretarza koła - Ludwika Góry. Ludwikówka to miejsce w lesie, gdzie można usiąść, odpocząć czy zjeść swój prowiant (jest także miejsce do rozpalenia ogniska, ale, ze względu że to teren leśny, do korzystania z niego potrzebne jest wcześniejsze zgłoszenie tego faktu). To tutaj kończy się wytyczona w 1998 roku i licząca około 3,4 kilometra ścieżka dydaktyczna "Do Waligóry" (która, mimo swojej nazwy, omija samą Waligórę, zaczynając się po drugiej stronie drogi krajowej nr 32). W 2018 w najbliższym otoczeniu stanicy powstała również ścieżka "Szlakiem Wiewiórki", przeznaczona głównie dla dzieci, które miejsce to odwiedzają regularnie w ramach szkolnych wycieczek. Nieopodal znajduje się ponadto przedwojenna leśniczówka, stanowiąca siedzibę Leśnictwa Klępsk - obok niej w ostatnim czasie wybudowano także wiatę turystyczną.
Kesz ma charakter nietypowy, gdyż do jego zaliczenia, oprócz wpisu do papierowego logbooka, wymagane jest również wrzucenie w logu zdjęcia z wiewiórką - liczę tutaj na Waszą inwencję twórczą, ale podpowiadam, że w bliskiej okolicy kesza znajduje się tablica przeznaczona do wykonywania zdjęć, a kawałek bliżej leśniczówki drewniana rzeźba przedstawiająca okazałą wiewiórkę, choć za fotkę z "żywym okazem" też się nie obrażę ;).
Ze względu na fakt, że w miejscu tym regularnie pojawiają się goście (w dużej mierze dzieci) proszę o zachowanie zasady zero i maskowanie kesza tak jak go znaleźliście. żeby nie był widoczny dla niepowołanych oczu.