Please log in to see the coordinates.
49x Found
1x Not found
1 notes
1 watchers
Rated as: Excellent
17 x recommended
Cache attributes
Description
PL
złudzenie optyczne
Nie wszystko na co patrzymy jest takie, jak się nam wydaje. Czasami nasz mózg, zwiedziony nietypowym kontrastem, perspektywą, zestawieniem kolorów czy kształtów płata nam figle i sprawia, że zaczynamy postrzegać pewne obiekty w nierzeczywisty sposób. Taka błędna interpretacja obrazu przez mózg to po prostu złudzenie optyczne.
![]() |
[1] obracające się koła Jeśli patrząc na czarną kropkę w centrum obrazka zaczniesz odsuwać głowę od ekranu, koła zaczną się kręcić. Co najbardziej ciekawe, gdy zaczniesz z powrotem zbliżać głowę w stronę obrazka, koła będą obracać się w przeciwnym kierunku! Ten sam efekt uzyskasz patrząc na obrazek i przewijając jednocześnie stronę w górę-dół. Niezłe, nie?! Nie wierz własnym oczom!!! A tak naprawdę to patrzysz nie oczami, a mózgiem, który interpretuje bodźce przekazywane włóknami nerwu wzrokowego z oka do ośrodka wzroku w mózgu. |
Wirująca tancerka (ang. The Spinning Dancer) – animowane złudzenie optyczne pokazujące tancerkę wykonującą piruet:
Genialne złudzenie!!!
złudzenie optyczne w Karpaczu - tzw. "anomalia grawitacyjna"
"Kiedy ponad 300 lat temu Isaac Newton odpoczywał w sadzie i słynne jabłko spadło mu na głowę, nie przypuszczał, że od odkrytego wtedy przez niego powszechnego prawa grawitacji będzie można znaleźć pewne szczególne wyjątki.
Są jednak na Ziemi takie miejsca, w których można stwierdzić odstępstwa od prawa grawitacji. Pusta butelka, bądź puszka, rozlana woda, samochód z wyłączonym silnikiem toczą się samodzielnie, bez żadnej przyczyny, w stronę szczytu wzniesienia. Takie anomalie występują w różnych punktach Ziemi. W Australii, na Barbados, w Brazylii, w pobliżu Gold Hill w Kanadzie, w prowincji Gansu w Chinach, w Languedoc we Francji, w Niemczech, Grecji, Irlandii, a także niedaleko letniej rezydencji papieży nad Jeziorem Albańskim na Via del Laghi we Włoszech i w Polsce, na drodze prowadzącej do wsi Żar w Beskidzie Małym. W Sudetach również można spotkać wiele ciekawych i rzadko występujących zjawisk.
Miłośnicy niezwykłych atrakcji mogą je zaobserwować W Karpaczu na pewnym odcinku ulicy Strażackiej, od ulicy Karkonoskiej w kierunku „Dzikiego Wodospadu”. Przewodnicy sudeccy od wielu już lat, kiedy przyjeżdżają w to miejsce z autokarami z turystami, proszą kierowców autobusów o wyłączenie w tym miejscu silnika, a następnie wrzucenie jałowego biegu. Jakież jest zaskoczenie wśród wszystkich, kiedy to po chwili pojazd powoli, a później nieco szybciej sam podjeżdża pod górę."
No cóż, a pod Giewontem, z głowami wspartymi o miecze, śpią zakuci w ciężkie zbroje rycerze. Trudno powiedzieć, dlaczego "złudzenie optyczne" nie przebiło się, nie wzbudza takich emocji jak "anomalia grawitacyjna", a chyba każdy chciałby zobaczyć np. fatamorganę! Oto kilka źródeł argumentów za złudzeniem optycznym, a przeciw anomalii grawitacyjnej w Karpaczu:
| Jeszcze jeden dowód, naukowo-badawczy, dostarczyli studenci kierunku geodezja i kartografia, z Akademii Morskiej w Szczecinie; w ramach koła naukowego przeprowadzili pomiary geodezyjne na „magicznej górce” k. Wałcza i wskazali jednoznacznie na złudzenie optyczne. Dlaczego więc w Karpaczu wygrała "anomalia grawitacyjna"? Dlaczego Miasto zapłaciło za projekt, który oparty został o wyniki badań z fundacji Institute for Gravitational (to nie jest bynajmniej jednostka badawcza jakiegoś uniwersytetu)? A może to "zasługa" przewodników wycieczek zawsze skłonnych do "sabałowych" historii i drukowanych przewodników turystycznych podkręcających koniunkturę "nadprzyrodzonymi" historyjkami? Nie można też wykluczyć, że przeciętny człowiek nie jest w stanie tak łatwo zaakceptować, że to co widzi to nieprawda, i sam, w "naukawy" sposób, tłumaczy sobie rzeczywistość. A jak trafi na "punkt antygrawitacyjny" w Świeradowie? Może zgodnie z science fiction teorią wyrzuci go w kosmos?! |
czy warto tu przyjechać
No jasne, że warto. To fajne uczucie jak doznajesz wrażenia, że auto jedzie samo pod górę - wbrew sile ciężkości. Najlepiej podjechać od strony wyciągu na Kopę, zatrzymać się na wysokości tablicy o punkcie antygrawitacji (po lewej), wyłączyć biegi (ale nie silnik, bo siada wspomaganie) i czekać na "wjazd pod górkę". Jeśli nie ruszysz, być może pora odwiedzić warsztat ze "zbyt wysokimi oporami toczenia". Wykonanie tego doświadczenia w połączeniu z podjazdem z drugiej strony - od miasta - jest niezgodne z prawem, gdyż w tym kierunku, przed punktem "anomalii grawitacyjnej" stoi znak "zakaz zatrzymywania i postoju". Kierowcy często i tak robią po swojemu w efekcie cofając się "pod górkę" - trzeba zachować ostrożność bo tu i ludzie też kręcą się po jezdni.
|
o keszu: • współrzędne: niepewne - GPS pływał sobie jak pijany zając; zweryfikowane na bazie Osmapa OCPL, stąd kesz "nietypowy" • lokalizacja: Karpacz, ul. Strażacka, tuż przy drodze poniżej tablicy "anomalia grawitacyjna" (kierunek: miasto) • pojemnik: nie takie zupełnie małe mikro • zawartość: logbook, certy FTF, STF i TTF oraz co-nieco na wymianę • maskowanie: jak już odłożysz kesza - sprawdź, czy jest stabilne, bo ma tendencje do wylatania • jeśli keszu zaginie, proszę o reaktywację, z odnotowaniem w logu
certyfikaty: do uzupełnienia nick zdobywcy i data znalezienia kesza; w przypadku znalezienia grupowego przysługuje jeden certyfikat |
Additional hints
Pictures
Log entries:
49x
1x
1x