Józef Wojciechowski |
Józef Wojciechowski urodził się 19 grudnia 1898 roku w miejscowości Drzewce w powiecie gostyńskim. Przez wiele lat pobierał nauki w szkole podstawowej w Poniecu, później w Seminarium Nauczycielskim w Rogoźnie i Poznaniu. Karierę nauczycielską rozpoczął od pracy w szkole w Kiełczewie i kontynuował ją w Łuszkowie i Mikoszkach.
W styczniu 1926 roku wstąpił w związek małżeński z Marią Cichocką.
Z dniem 1 maja 1928 roku na własną prośbę został przeniesiony do Publicznej Szkoły Podstawowej w Borowie, gdzie pełnił funkcje nauczyciela i kierownika szkoły. We wspomnieniach syna Zbigniewa oraz byłego ucznia Jana Łukasika tak oto przedstawia się postać Józefa Wojciechowskiego: „Był wymagający, ale sprawiedliwy, nikogo nie skrzywdził. Uczniowie lepiej uczący się byli wyznaczani przez
niego do pomocy słabszym po lekcjach. Był z krwi i kości Polakiem. Organizował jasełka, uczył tańców ludowych, grał na skrzypcach. Urządzał z uczniami piesze wycieczki po okolicy, do lasu. Były też wycieczki pociągiem do Poznania: do katedry, Muzeum Narodowego, ZOO, Palmiarni. Był dobrym organizatorem, zawsze elegancki.”
Poza pracą w szkole Józef aktywnie udzielał się w życiu społecznym jako urzędnik Stanu Cywilnego w Gorzyczkach. Był cenionym pedagogiem, o współpracę z którym starała się redakcja pisma „Przyjaciel szkoły”. Za swe dokonania był także nagradzany – Medalem Dziesięciolecia Odzyskania Niepodległości oraz Brązowym Medalem za Długoletnią Służbę.
Mimo licznych zasług nie spoczął na laurach, chciał kontynuować naukę na Państwowym Wyższym Kursie Nauczycielskim w Poznaniu. Niestety, nie zdążył... Nadszedł tragiczny dla Polski dzień 1 września 1939 roku. Nie był to dzień rozpoczęcia nowego roku szkolnego, ale dzień wymarszu na front. Zmobilizowany do wojska jako żołnierz poczty polowej Józef Wojciechowski czynnie uczestniczył w kampanii wrześniowej. Po kapitulacji i pobycie w obozie jenieckim w pierwszej dekadzie października wrócił z okolic Lublina do Borowa.
Po powrocie do domu podzielił los wielu innych przedstawicieli inteligencji. Dnia 19 października 1939 roku został aresztowany i osadzony w kościańskim więzieniu. W książce pod tytułem „Z katakumb wspomnień” tak zaczyna się relacja z ponurych wydarzeń, jakie miały miejsce na kościańskim rynku: „Poprzedzony dżdżystym wieczorem, nadszedł 23 października. Już od wczesnego ranka krążyły po mieście mgliste pogłoski, że coś się stanie. Domysły te zamieniły się w pewność, gdy zobaczono, jak na rynku kościańskim, pod ratuszem, zaczęto ustawiać worki z piaskiem. Oddziały policji i zbrodniarzy w czarnych mundurach otoczyły rynek. Wojsko zabezpieczyło wyloty ulic. Na rynek wprowadzono skazańców – bohaterów. Było ich osiemnastu. Tłumy zakołysały się. Zabolały serca. Zaczęto szlochać. A oni szli.”
Wśród rozstrzelanych tamtego dnia był także Józef Wojciechowski.
O skrzynce:
Pojemnik ok 400ml, zawiera logbook, ołówek, temperówkę, certyfikaty dla znalazców i fanty na wymianę.
UWAGA: Spisz litero-cyfrę potrzebną do podjęcia finału.
Symbol | Typ | Współrzędne | Opis |
---|---|---|---|
Parking | --- | Sugerowany parking przy szukaniu całej serii |