Podczas zwiedzania południowo wschodnich rubieży naszego województwa natknęliśmy się na nietypowe znalezisko, o którym w internetach nic znaleźć nie mogę. Najprościej rzecz ujmując - opuzsczony dom nad jeziorem (chociaż biorąc pod uwagę kształt zbiornika, to raczej staw). Sam dom jest położony na swego rodzaju wyspie, na którą niestety nie udało nam się dostać. Z naszych obserwacji wynika, iż do domostwa prowadził pomost, który niestety nie przetrwał próby czasu, a jego pozostałości możne tu i ówdzie dostrzec. Możliwe, że podczas suchego lata uda się tam dojść problemu. Czas pokaże.
Kesz:
Skrzynka tradycyjna, mała, mniej więcej na kordach, ukryta na poziomie gruntu, przysypana liśćmi i patykami. W środku logbook, ołówek i temperówka.