Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Je moet ingelogd zijn om deze cache te loggen of te bewerken.
stats
Toon cache statistieken
Budynek SP nr 14 - OP8XUG
w Rudzie Śląskiej
Eigenaar: Zyfika
Deze cache maakt deel uit van GeoPath!
Log in om de coördinaten te kunnen zien.
Hoogte: meter NAP
 Provincie: Polen > śląskie
Cache soort: Traditionele Cache
Grootte: Micro
Status: Kan gezocht worden
Geplaatst op: 06-01-2019
Gemaakt op: 06-01-2019
Gepubliceerd op: 06-01-2019
Laatste verandering: 13-01-2019
70x Gevonden
0x Niet gevonden
0 Opmerkingen
watchers 2 Volgers
69 x Bekeken
45 x Gewaardeerd
Beoordeeld als: goed
Om de coördinaten en de kaart te zien
van de caches
moet men ingelogd zijn
Cache attributen

Go geocaching with children  Bike  One-minute cache  Fixed by magnet  Monumental place 

Lees ook het Opencaching attributen beschrijving artikel.
Beschrijving PL

Wiem, że tego jest dużo, ale warto przeczytać cały opis, bo szkoła ma bardzo ciekawą historię:)Ogromną skarbnicą wiedzy o szkole jest kronika prowadzona od początku jej istnienia.

Budowę szkoły rozpoczęto w sierpniu 1901 roku, a już 1 maja 1902 r. szkoła została oddana do użytku. Otrzymała oficjalną nazwę Szkoły nr III w Bielszowicach. Uroczyste poświęcenie budynku (małego) odbyło się 6 sierpnia 1902r. Ta niewielka szkoła liczyła na początku 520 uczniów, a pracę rozpoczęło zaledwie 6 nauczycieli. Na uroczystości wzniesiono trzykrotny okrzyk na cześć „naszego cesarza Wilhelma II”.
Przez następne lata liczba uczniów stale rosła, a rotacja nauczycieli była bardzo duża, np. w 1905 r. w 10 klasach uczyło się 712 uczniów, czyli łatwo policzyć, że na jedną klasę przypadało średnio 70 uczniów. Choć była to szkoła niemiecka, to 87% uczniów była narodowości polskiej. W dalszym ciągu liczba dzieci ciągle rosła. Postanowiono więc wybudować drugi budynek. Decyzję tę podjęto 11.09.1907 roku, a budynek oddano do użytku 1.04.1909 r. Rok szkolny zaczynał się bowiem wtedy właśnie 1 kwietnia. Szkoła liczyła wówczas aż 1119 uczniów, którzy uczyli się w 17 klasach, a pracowało w szkole 12 nauczycieli. W starym budynku uczyli się chłopcy, a w nowym dziewczynki.

W 1911 roku nastąpiło otwarcie biblioteki szkolnej w nowym budynku. Miała ona służyć nie tylko uczniom, ale całej okolicznej ludności. Książki wypożyczane były dwa razy w tygodniu.

Dzień 15 kwietnia 1918 roku ogłoszony został Dniem Zwycięstwa - zakończyła się I wojna światowa. Wkrótce wydano ustawę o nauczaniu religii w języku polskim dla dzieci polskich. Rodzice uczniów domagali się nauczania w szkole w języku polskim. Stało się to możliwe dopiero w roku szkolnym 1922/23, kiedy szkoła stała się polska.

Od tego miejsca kronika pisana jest po polsku. Bardzo wzruszający jest początek, który odzwierciedla radość Polaków: „Rzeczpospolita Polska - jak długo to słowo nie widniało tutaj, to o czym tylko pokolenia marzyć mogły, o czym tylko śnić można było, to, za co bohaterowie nasi ginęli, tego doczekaliśmy się my”. Nauka rozpoczęła się 5.09.1922 r. Liczba uczniów - przeszło 1000, liczba nauczycieli - 3 osoby. Nauczyciele „upadali z pracy”, bowiem każde dziecko musiało pozostać w szkole chociaż 2 godziny dziennie.

Również powstania śląskie pozostawiły po sobie ślady w obu budynkach. Ściany zewnętrzne zostały wielokrotnie ostrzelane, 58 szyb okiennych zostało rozbitych. Uszkodzone zostały drzwi oraz ogrodzenie.

W 1924 roku stary budynek odnowiono.

W 1925 roku na skutek coraz większych nacisków Niemców w szkole utworzono klasę dla mniejszości niemieckiej. Klasa liczyła 86 uczniów. W 1926 roku przeprowadzono remont nowego budynku. Żeby było taniej zatrudniono bezrobotnych.

Przy szkole działała także niedzielna oraz wieczorna szkoła gospodarstwa domowego, do której uczęszczały dziewczynki, a nawet dorosłe kobiety. Prawie od początku działał także oddział przedszkolny. Ponieważ dużo było dzieci z biednych rodzin, w szkole działała ochronka, a dożywiano codziennie przeszło 200 dzieci.

Co roku odbywały się piękne imprezy gwiazdkowe. Na przykład w 1928 roku na takiej imprezie rozdano dzieciom 100 kg jabłek, 83 kg pierników i rozdzielono 68 m płótna, 18 par rajstop, 5 swetrów i po jednej strucli. Co roku były też organizowane festyny szkolne. Dzieci kolorowe poprzebierane maszerowały razem z orkiestrą szkolną lub górniczą do lasu, a największą atrakcją była otrzymana na miejscu bułka z kiełbasą.

W 1932 r. została otwarta świetlica, żeby „dzieci odciągnąć od ulicy”.

Z dniem 3 września 1937 roku nastąpił podział szkoły na dwie samodzielne jednostki. Na Szkołę nr 3, która mieściła się w nowym budynku oraz Szkołę nr 5, którą umieszczono w starym budynku. Przez długie lata, bo od roku 1925 kierownikiem Szkoły nr III był pan Robert Jaroń.

W czasie okupacji kronika pisana była przez osobę bardzo wrogo nastawioną do Polaków. Kronikarz pisze, że: „początek był bardzo trudny, gdyż trzeba było oczyścić klasy z polskiego brudu. Jak trudno było młodzież przyzwyczajoną do polskiego bałaganiarstwa nauczyć niemieckiej dyscypliny! Trzeba było uczyć niemieckiego języka dzieci mówiące wyłącznie po polsku. Dzieci, które nie opanowały języka, pozostawiano w tej samej klasie”. Wszystkie klasy podzielono na klasy „normalne i przejściowe”. 500 uczniów uczęszczało do klas normalnych, tzn. do takich, gdzie nie było większych problemów z językiem niemieckim, a rodzice mieli to lepsze dla Niemców pochodzenie. 400 uczniów kształciło się w tzw. klasach przejściowych. Były to klasy starsze, które już uczęszczały do polskiej szkoły, gdzie znacznie trudniej było wdrożyć j. niemiecki. Te klasy były gorzej traktowane przez nauczycieli, którzy nie odpowiadali tutaj za wyniki nauczania. Wszystkich promowano, by nie „zaśmiecać” klas normalnych. Pod koniec 1943 roku wojsko niemieckie przejęło stary budynek, w którym urządzono szpital wojskowy, a 15.08.1944 r. wojsko przejęło również nowy budynek. Dzieci przeniesiono do okolicznych szkół.

Bezpośrednio po wyzwoleniu w lutym 1945r. otwarto polską szkołę. Do pracy wraca pan kierownik Robert Jaroń, który z zaledwie trzema nauczycielami zaczyna od tworzenia wszystkiego od nowa. Po usunięciu sprzętu sanitarnego, sale były puste. Brakowało wszystkiego, sprzętów, pomocy, podręczników, ale dzięki ofiarnej pracy kierownika i nauczycieli, budynek znów stawał się szkołą.

Pan Robert Jaroń był kierownikiem szkoły przez wiele następnych lat, z małą przerwą aż do roku 1966. Przez 27 lat dwie szkoły istniały sobie obok siebie. Prawdopodobnie w latach 50-tych zmieniono numerację szkół na 14 i 16. W roku szkolnym 1972/73 decyzją władz obie szkoły zostały połączone i zachowano nazwę Szkoły Podstawowej nr 14.

źródło : sp14ruda.edupage.org

 

 

Tradycyjnie kesz to szybki, prosty magnetyk na kordach, po drugiej stronie ulicy w ogrodzeniu:)Zapraszam:).

Extra hints
Je moet ingelogd zijn om de hints te zien