Były niemiecki podobóz KL Auschwitz-Birkenau w Kobiórze
Jak wynika z niewielu zachowanych w archiwum oświęcimskim dokumentów, podobóz powstał jesienią 1942 r., a pierwsi więźniowie zostali przywiezieni w to miejsce końcem listopada albo początkiem grudnia. Na terenie obozu znajdowały się trzy baraki - dwa dla więźniów a jeden przeznaczony dla esesmanów. Teren obozu był ogrodzony drutem kolczastym pod napięciem. Początkowo w podobozie tym przebywało 60 więźniów, stopniowo ich liczba wzrosła do 156. Więźniami byli głównie Żydzi z różnych krajów okupowanej Europy, a oprócz nich Polacy, Niemcy i Rosjanie. Starszym obozu w podobozie Kobiór, a więc najważniejszym w więźniarskiej hierarchii więźniem, został wybrany przez esesmanów Alfred van Hofe.
Najliczniejszą grupę roboczą stanowili w podobozie Kobiór więźniowie zatrudnieni w komandzie zajmującym się wyrębem lasu i wstępną obróbką pni. Pnie te były wysyłane do pobliskich tartaków, natomiast pozostałe odpadki drewna oraz gałęzie przewożono do obozu KL Auschwitz II-Birkenau, gdzie wykorzystywano je jako opał w dołach spaleniskowych, w których palono zwłoki ofiar masowej zagłady. Inną pracą, przy jakiej zatrudnieni byli więźniowie z podobozu Kobiór, było usuwanie drzew powalonych przez mrozy i wiatry. Przez pewien czas około 20 więźniów z tego podobozu zatrudniono przy rozbiórce pobliskich domów i zabudowań gospodarczych. Uzyskiwano w ten sposób materiał budowlany (głównie cegły) na inne budowy realizowane przez obóz.
Załoga SS w podobozie Kobiór liczyła około 20 esesmanów, a funkcję Lagerführera (kierownik obozu) pełnił SS-Unterscharführer Franz Baumgartner. Esesmani ci nadzorowali pracę więźniów, którzy byli zatrudnieni przy wyżej opisanych czynnościach przez 6 dni w tygodniu. W niedziele więźniowie mieli czas na mycie pod prysznicami, łatanie odzieży i czyszczenie jej z wszy, a także przeprowadzali prace porządkowe w kwaterach więźniarskich.
Od maja 1943 roku stopniowo zmniejszała się liczba więźniów przebywających w podobozie w Kobiórze. W sierpniu 1943 więźniowie zostali przetransportowani do innych obozów, a ich miejsce zajęli jeńcy angielscy, zatrudnieni w tutejszym tartaku. Bilans tego podobozu to co najmniej 21 ofiar, przyczyną ich śmierci było wyczerpanie, głód bądź zastrzelenie przez esesmanów. Po zakończeniu wojny miejsce to wykorzystane było przez władze komunistyczne w celu czasowego przetrzymywania mieszkańców z terenu powiatu pszczyńskiego, przeznaczonych do deportacji ze Śląska na teren Niemiec.
Skrzynka umieszczona intuicyjnie/ nie ingeruje w pomnik wiec prosze go zostawic w spokoju./po lewej stronie obelisku, który umieszczono w miejscu gdzie znajdowała sie brama wiazdowa do obozu.
Prosze o uszanowanie miejsca i chwilke zadumy.