Każdy kto mnie zna ten wie, że moim ulubionym typem keszy są te ukryte wysoko na drzewach. Od małego uwielbiałem się na nie wspinać i tak mi już zostało. Pozwolę sobie wtrącić tutaj małą anegdotkę... kiedyś za dzieciaka postanowiłem wejść na drzewo, ale nie potrafiłem już z niego zejść, na ratunek przyszedł mi mój dziadek z drabiną i od tej pory cel mojej wspinaczki wybieram mądrzej.
A z racji, że jest to mój "logbook" to nie mogło w nim zabraknąć ukrytej w ten sposób skrzyneczki. Drzewo nie jest wybrane przez przypadek, celowo je wybrałem, ponieważ jest moim ulubionym w tym małym lesie. Wygodne do wspinaczki jak i do kręcenia ciekawych ujęć z jazdy na rowerze. Idealny wybór!
_______________________________________________________________________________________________________________
Skrzynka na współrzędnych. Ani nie u stóp, ani nie w koronie, gdzieś pomiędzy. W przypadku problemów ze zlokalizowaniem tego jedynego, skorzystaj z podpowiedzi. Zawiera logbook i coś do pisania. Może przydać się dodatkowy sprzęt.
Należy pamiętać jednak, że kesz jest z gatunku tych niebezpiecznych, więc nie dla każdego. Rozsądnie oceń swoje możliwości. Nikogo nie namawiam do podejmowania, robisz to na własną odpowiedzialność. Powodzenia!