O pięknie i uroku Pętli Bobrowickiej nie trzeba nikogo przekonywać. Każdy kto tutaj był wie doskonale jak tutaj jest i że zawsze warto tu wrócić. A kto nie był ma okazję się przekonać. Jednak dla kilku miejsc na Pętli przyszły ostatnio trudne czasy. Susza spowodowała, że zniknęły praktycznie stawy będące bijącym sercem tej okolicy. Normalnie trudno jest tutaj czasem swobodnie porozmawiać, bo trudno jest przekrzyczeć rechot żab czy krzyk ptaków. Jak jest dzisiaj widać na zdjęciach.
Nie wiemy jak, ale mamy nadzieję, że natura jak zawsze jakoś sobie poradzi i że wrócą tu jeszcze bobry, łabędzie, ryby i żaby. Ale chcemy jej w tym choć trochę pomóc i obrócić zło, które się stało na jej korzyść. Jeśli Wy chcecie również się do tego przyłożyć zapraszamy w sobotę, 6 października o godzinie 11:00. Dno stawów jest tylko nieco wilgotne i można swobodnie po nim chodzić, a dzięki temu możliwe jest jak nigdy uprzątnięcie obszaru do którego normalnie nie ma dostępu. Kilka dni temu tam byłem i gwarantuję, że tym razem każdy będzie miał co robić. Zapewniamy worki i rękawice, potrzebujemy Waszych rąk i chęciKończymy o 12:00.
Na miejsce spotkania najlepiej dostać się rowerem z któregoś z parkingów. Niestety bez zgody nadleśnictwa nie wolno wjeżdżać tutaj autem i kilka osób już się o tym przekonało ;)