Z tamtej, czyli z tej drugiej strony jeziora stoi lipa drobnolistna (Tilia cordata) o imponujących wymiarach, nieco uszkodzona przez wichury ale wciąż potężna. I jakoś tak mi sie kojarzy z dawną folk - rockową kapelą Rzepczyno, która śpiewała dawną piosenkę ludową pod tytułem Lipka.
Z tamtej strony jeziora
stoi lipka zielona
A na tej lipie, na tej zieloniutkiej
Trzej ptaszkowie śpiewają
Nie byli to ptaszkowie
Tylko trzej braciszkowie
Co spierali się o jedną dziewczynę
Który ci ją dostanie
Jeden mówi: "Tyś moja"
Drugi mówi: "Jak Bóg da"
A trzeci mówi: "Moja najmilejsza,
Czemuś żeś mi tak smutna"
"Jakże nie mam smutna być?
Za starego każą iść
Czasu tak niewiele, jeszcze dwie niedziele
Mogę miły z Tobą być!"
Z tamtej strony jeziora
Stoi lipka zielona
A na tej lipie, na tej zieloniutkiej
Trzej ptaszkowie śpiewają
Skrzynka to takie większe mikro, ale małe travelbugi się zmieszczą.