Starą Stację PKP w Świdniku wybudowano z czerwonej cegły w latach 1905-1914. Stację usytuowano tuż przy letnisku Adampol. Jest ona bliźniaczym dworcem, identycznym ze zbudowanymi przez władze carskie w Minkowicach, Jaszczowie, Kaniem i Zawadówce.
„Stara stacja” jest bodaj najstarszym świdnickim budynkiem użyteczności publicznej, jeśli w ogóle nie najstarszym w Świdniku. Zbudowano ją z czerwonej, szamotowej cegły o ozdobnym kształcie w obramowaniach okien i drzwi. Postawiona została na planie prostokąta, ale jej dach ma kształt litery T. Powoduje to, że jeden ze szczytów dachu pojawia się od frontu, tworząc jego niesymetryczny rysunek z trójkątnym tympanonem po wschodniej stronie. Całość uzupełniają okna o tzw. łukach pozornych, niestety przebudowane, przez co pozbawione pierwotnego stylu. Budynek jako całość wygląda dość solidnie, pomimo upływu prawie stu lat.
Od początku wieku służył mieszkańcom Adampola, a następnie Świdnika jako stacja kolejowa. Po zbudowaniu w Świdniku nowego dworca stał się siedzibą stacji towarowej Świdnik. Obecnie nadal służy ludziom, ale – co zaskakujące – do mieszkania.
W okresie pierwszej wojny światowej tereny Świdnika i okolic stały się miejscem zażartych walk wojsk rosyjskich i austro-węgierskich. Walki – 20 sierpnia 1914 roku oraz w dniach 28-30 lipca 1915 roku – toczyły się między innymi o ową stację na linii kolejowej z Lublina do Chełma. Ich efektem było pokonanie armii rosyjskiej i okupacja (od 30 lipca 1915 roku) tych terenów przez wojska austro-węgierskie.
Powyższe fragmenty zaczerpnięte ze strony: http://www.historia.swidnik.net/node/612
Co do kesza:
- mikrus na wysokości około 150-160 cm
- niczego nie trzeba rozbierać czy otwierać.
-weź coś do pisania
- przy samym keszu można zaparkować co jest bardzo dobrym pomysłem na osłonięcie się od czujnych oczu działkowców.
- pojemnik to metalowa tutka.
Nie zgadzam się na reaktywacje bez mojej zgody !!!