Dąb Wiktor - pomnik przyrody, na granicy Parku Solidarności, u zbiegu ul. 3 -Maja i ul. "Hubala", obwód 421 cm, wysokość 22m.
został powalony przez nawałnicę, ale zyskał nowe oblicze. W jego pniu wyrzeźbiono królewski tron.W ruch poszły piły oraz dłuta i już po kilku dniach z potężnego pnia wyłonił się imponujący 3 - metrowy tron upamiętniający króla Władysława Jagiełłę, który 625 - lat temu nadał Hrubieszowowi prawa miejskie. Przez 37 lat był pomnikiem przyrody. Imię z kolei zawdzięcza internautom, którzy dwa lata temu wybrali je dla dwóch zabytkowych miejskich dębów. Jednemu nadano nazwę Hrubciem, a drugiego Wiktorem- na cześć słynnego hrubieszowianina Wiktora Zina. Dąb Wiktor nie miał jednak szczęścia, bo najpierw uszkodziła go nawałnica a potem w październiku 2024 r.w słoneczny i bezwietrzny dzień niespodziewania złamał się i runął na trawnik oraz sąsiadujący z nim chodnik. I to pomimo tego, ,że drzewo przeszło kilka miesięcy wcześniej ekspertyzę dendrologiczną i wykonano prace w jego koronie. Po wypadku Wiktora nie udało się ocalić, ale z czasem pojawiły się pomysły jak dać pomnikowi przyrody "drugie życie" .Jednym z nich była właśnie okazała rzeżbą.. Jej autorami są artyści Andrzej Mirończuk i Natalia Sobczak. Pozostałe drewno zostało wykorzystane do produkcji donic, które są ustawione na ulicach miasta. Dodatkowo jesienią, obok królewskiego tronu ma być posadzone małe drzewko, jakie wyrosło z żołędzia pochodzącego z Wiktora.
Skrzyneczka - mikrus z magnesem.
Powodzenia.