Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
Dynamite Nobel AG (DAG) Bromberg - strefa NGL Betrieb - OP18AA
DAG Bromber, Exploseum
Właściciel: Soosa
Ta skrzynka należy do GeoŚcieżki!
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 88 m n.p.m.
 Województwo: Polska > kujawsko-pomorskie
Typ skrzynki: Wirtualna
Wielkość: Bez pojemnika
Status: Gotowa do szukania
Czas: 1:30 h    Długość trasy: 999.00 km
Data ukrycia: 18-04-2009
Data utworzenia: 17-04-2009
Data opublikowania: 18-04-2009
Ostatnio zmodyfikowano: 30-08-2015
104x znaleziona
4x nieznaleziona
8 komentarze
watchers 7 obserwatorów
265 odwiedzających
83 x oceniona
Oceniona jako: znakomita
5 x rekomendowana
Skrzynka rekomendowana przez: agatczjenek, any44, Hr. Jan Usz, janmar70, Wieszczu
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Dostępna w określonych godzinach lub płatna  Można zabrać dzieci  Potrzebna latarka  Umiejscowiona na łonie natury, lasy, góry itp  Miejsce historyczne  Potrzebne hasło do logu! 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL

Pierwsze wrażenie? - czemu tutaj do cholery nie ma jeszcze skrzynki, skoro to prawie centrum Bydgoszczy?

Proszę przeczytać całość opisu, względnie tematy o dostępności skrzynki

Jednocześnie polecam drugą skrzynkę założoną na terenie obiektu w tym samym czasie

Skrzynkę można odnaleźć bez potrzeby korzystania z GPS'u. Skrzynka nie jest ogólnie dostępna. Może także znajdować się poza aktualnie obowiązującą trasą zwiedzania.

Spis treści :D

1. Podłoże historyczne

2. Wydarzenia

3. Jak zdobyć skrzynkę? - wersja legalna

4. O czym trzeba pamiętać i na co uważać - ostrzeżenia.

 

1. Podłoże historyczne - skąd ta nazwa???

Dynamite AG to firma związana z firmą założoną przez Alfreda Nobla w 1865 roku  - Alfred Nobel & CO. Głównym profilem jej działalności było wytwarzanie materiałów wybuchowych na potrzeby wojska (amunicja, ładunki wybuchowe, miny). Wskazania kierują do strefy NGL Betrieb, gdzie odbywała się produkcja nitrogliceryny przeznaczonej do wytwarzania lontów i spłonek do pocisków artyleryjskich.

2. Wydarzenia

05 września 1939 roku Niemcy wkraczają do Bydgoszczy. Jeszcze przed zakończeniem działań wojennych niemieccy inżynierowie rozpoczynają budowę ogromnego kompleksu produkcyjnego. Budowa nigdy nie została ostatecznie zakończona - mimo to skala obiektu była przerażająca: ponad 100 obiektów, kilometry korytarzy, bunkry i schrony przeciwlotnicze rozsiane na ogromnym terenie. Budynki przytłaczające swoim majestatem - w końcu wybudowane przez rasę Panów. A ci nie mogli pracować w tak trudnych warunkach.

Jednym z głównych produktów strefy NGL Betrieb była nitrogliceryna. Nie trzeba przekonywać że produkt wielce niestabilny? Związki chemiczne stosowane w produkcji m.in. nitrogliceryny bardzo niekorzystnie odbijały się na zdrowiu pracowników, co powodowało stałą rotację załogi - nowi przyjeżdżali z różnych obozów koncentracyjnych z Europy a kończyli (jeśli dożyli) jako ludzkie wraki w Oświęcimiu. Nie dziwią więc pamiątki na ścianach pomieszczeń, w tym napisy "pracowników" pisane w wielu różnych językach.

Zakłady funkcjonowały do momentu wkroczenia wojsk radzieckich. Potem wszystko zostało rozkradzione przez zaprzyjaźniony naród sowiecki - Polsce ostały się tylko skorupy budynków i pokaźny kawał terenu - powstałe zakłady chemiczne nie wykorzystały świetnie zachowanej infrastruktury. Ze wzgledu na ściśle tajny charakter i czysto zbrojeniowe zamówienia zakładu, cały teren został szczelnie odgrodzony i ściśle pilnowany. Dzięki temu na dawne zakłądy zbrojeniowe weszła tylko natura - większość uzbrojenia pozostawionego przez sowiecką Komisję Łupów Wojennych ostała się.

Teren nadal podlega dokładnej weryfikacji, choć najprawdopodobniej nielicznym udaje się przedostać na ten teren w sposób mniej legalny.

3. Jak zdobyć skrzynkę? - zasady dostępu.

Teren ten jest nadal terenem zamkniętym, patrolowanym przez służby ochrony. W związku z tym, że jest możliwość w pełni legalnego obejżenia fragmentu obiektu, skrzynka jest dostosowana przede wszystkim do tej możliwości jej zaliczenia - stąd wirtual.

 

Warunki zwiedzania, historia obiektu i wiele innych ciekawych informacji znajdziecie na stronie poświęconej obiektowi.

Zwiedzanie obejmuje kilka wybranych obiektów, w tym trasę podziemną. W wolnej chwili zarzucę fotogalerię zdjęć z mojej wyprawy.

Aby zaliczyć skrzynkę, należy zapamiętać nazwisko angielskiego więźnia, który pozostawił po sobie rysunek i podpis.

Obiekt, w którym są naścienne napisy stanowił rampę załadunkową - dawniej był obowiązkowym etapem każdej wycieczki, a dokładniej był to ostatni zwiedzany obiekt. Ostatnimi czasy obiekt znajduje się poza główną trasą wycieczki i na dzień dzisiejszy dostęp możliwy jest wyłącznie po okazaniu dobrej woli przez oprowadzającego wycieczkę.

Obiekt to magazyn z rampą załadunkową. W drugim dostępnym pomieszczeniu, po lewej stronie od wejścia, na wysokości ca. 2 - 2,5 metra Podane współrzędne teoretycznie wskazują na dokładne umiejscowienie obiektu - łatwe do odczytania.

 4. O czym trzeba pamiętać i na co uważać?

Organizator wybrał te obiekty, które nie przerażają stanem technicznym - nie ma tutaj więc ledwo trzymających się elementów betonowych czy spruchniałych drewnianych podłóg. Mimo wszystko trzeba zwracać uwagę na (organizator również ostrzega i odwołuje się do rozsądku zwiedzających):
- tempo zakończone mocowania infrastruktury technicznej, któych pełno w zwiedzanych korytarzach (inaczej mocowania rur) - gdyby nie opieka, raz mógłbym się przypadkiem nadziać,
- otwory - pozostałości po instalacjach technicznych - groźba upadku z wysokości kilku kondygnacji - część zabezpieczona taśmami ostrzegawczymi
- niezabezpieczone schody
(brak poręczy).
Stan obiektu oraz starania o minimalną ingerencję, powodują że obiekt ma swój urok - cieszę się że budowle są pozostawione w surowym stanie - bez zbędnego, muzealnego ogablotowania,wyznaczenia ścisłych tras tasiemkami i dywanami. 

Niezbędne jest wygodne obuwie. Zgodnie z zapewnieniami mojej znajomej - rodowitej bydgoszczanki, pogoda zwykle jest dobra, nawet jak zbierają się chmury to rzadko co w tej okolicy z nieba spada.

Podkreślić trzeba, że udostępniony do zwiedzania obszar to drobny wycinek, mały fragment (może 1/20) całego terenu naz którym położone były zakłady - w związku z oddaleniem poszczególnych budynków i budowli, pod względem teoretycznej sieci podziemnych korytarzy, możemy mówić o smaku podobnym jak zwiedzanie MRU. 

 

Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.
Obrazki/zdjęcia
*
*
*
*
Tych rysunków szukaj - pod czerwoną plamą
To w tym budynku